Nie żyje Owen Roizman. Legendarny filmowiec miał 86 lat
Owen Roizman pracował przy wielu kultowych filmach z lat 70. i 80., za które był pięciokrotnie nominowany do Oscara. Współtwórca "Egzorcysty" czy "Tootsie" zmarł po długiej walce z chorobą i pobycie w hospicjum.
09.01.2023 13:17
Amerykańskie media donoszą, że Owen Roizman zmarł w piątek 6 stycznia w swoim domu w Kalifornii. Emerytowany operator filmowy zmagał się z "ciężką i długą chorobą". Wiadomo, że od sierpnia zeszłego roku wymagał stałej opieki w hospicjum. We wrześniu skończył 86 lat.
Owen Roizman urodził się na Brooklynie w rodzinie filmowców. Jego ojciec był operatorem, a wujek pracował przy montażu. Owen początkowo nie chciał kontynuować rodzinnej tradycji - studiował matematykę i fizykę na Gettysburg College w Pensylwanii. Później jednak stanął za kamerą w branży reklamowej. Jego pełnometrażowy debiut "Stop!" z 1970 r. nie odbił się szerokim echem, ale już rok później o Roizmanie mówiło całe Hollywood.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Stało się tak za sprawą "Francuskiego łącznika" z Gene’em Hackmanem. Film zdobył pięć Oscarów i przyniósł Roizmanowi pierwszą nominację do tej prestiżowej nagrody. Przez całą karierę był pięciokrotnie nominowany do Oscara. Dopiero w 2017 r. przyznano mu honorową nagrodę za całokształt twórczości. Nagrodę odbierał osobiście, ale już wtedy poruszał się na wózku inwalidzkim.
W dorobku Roizmana były takie hity jak "Tootsie", "Egzorcysta" czy "Sieć". W latach 90. nakręcił "Rodzinę Addamsów", "Wielki kanion" i "Wyatt Earp". A takżę kilka teledysków dla Madonny. Ostatnim filmem, przy którym pracował (i był nominowany do Oscara), był "Francuski pocałunek" z Meg Ryan i Kevinem Kleinem z 1995 r.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" podsumowujemy 2022 rok, wybierając najlepsze filmy i seriale, największe afery i rozczarowania oraz największą bekę ostatnich 365 dni (nie mylić z filmem!). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.