Numer 1 w Polsce. Pośmiewisko w mediach

Mimo pewnego sukcesu na rynku VOD, nikt chyba nie ma wątpliwości, że historia tzw. uniwersum Spider-Mana od wytwórni Sony dobiegła końca. Kinowa klęska ekranizacji komiksu "Kraven Łowca" zamyka jeden z najgorszych filmowych projektów w ostatnich latach w Hollywood.

Sony Spider-Man Universe od początku było dość kuriozalnym pomysłem. Hollywoodzka wytwórnia Sony Pictures Entertainment, która wciąż posiada prawa do komiksowego uniwersum Spider-Mana, postanowiła stworzyć odrębny filmowy świat Spider-Mana bez Spider-Mana. Jego bohaterami miały być inne postacie Marvel Comics powiązane z Człowiekiem-Pająkiem.

Początek nowej franczyzy był bardzo obiecujący. W 2018 roku "Venom" zarobił na całym świecie 856 milionów dolarów, co było 7. wynikiem w sezonie (lepszym od drugiej części "Deadpoola" i "Ant-Mana"). Trzy lata później "Venom 2: Carnage" także znalazł się na 7. miejscu listy przebojów (w niezwykle trudnym postpandemicznym okresie zarobił 506 mln dolarów). Film zebrał jednak bardzo dużo złych recenzji i opinii widzów, co zapewne miało wpływ na klęskę kolejnych produkcji z Sony Spider-Man Universe.

"Morbius", "Madame Web", "Venom: Ostatni taniec" oraz zamykający projekt "Kraven Łowca" przejdą do historii jako "najgorsze z najgorszych" ekranizacji komiksów, stając się wręcz pośmiewiskiem w mediach społecznościowych.

"To film pozbawiony sprawnie opowiedzianej historii. Rzeczy na ekranie dzieją się, bo dziać się muszą, ale nie wyobrażam sobie widza, którego opowieść o tym zupełnie mdłym protagoniście porwie. Przez większość filmu brakuje mu motywacji, a przez całość – charyzmy. (...) Świat Sony umarł tak, jak żył: bez sensu – czytamy w recenzji serwisu Film.org.

"Kraven Łowca" zarobił w kinach tylko 62 mln dolarów przy budżecie sięgającym 110 milionów dolarów. Wraz z kosztami promocji straty na pewno wyniosły ponad 100 mln dolarów. Na portalu Rotten Tomatoes film zebrał jedynie 15 proc. pozytywnych recenzji. Czy rzeczywiście "Kraven Łowca" jest tak zły, jak o nim piszą krytycy? Jako ciekawostkę, tudzież kuriozum można obejrzeć.

Drama z Blake Lively i koszmarna "Kolejna zwyczajna przysługa", "Cztery pory roku" Netfliksa i serialowe nowości, które warto sprawdzić. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotele czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: