Olśniła na czerwonym dywanie. Sukienka odsłaniała ciało
Jenna Ortega błyszczała na premierze "Beetlejuice Beetlejuice" w Wenecji. Aktorka postawiła na kreację, która odsłoniła jej zgrabne nogi i talię.
Fani doczekali się. Jedną z najbardziej gorących premier tego roku jest film "Beetlejuice Beetlejuice" Tima Burtona, czyli kontynuacja kultowego filmu z 1988 r. "Sok z żuka" z Winoną Ryder, Michaelem Keatonem, Alekiem Baldwinem i Geeną Davis zarobił wtedy w kinach ponad 70 mln dolarów. Trzydzieści sześć lat po wydarzeniach z pierwszego filmu Deetzowie wracają do słynnego dziś domu w Winter River. Astrid (Jenna Ortega) nieumyślnie otwiera portal do zaświatów, uwalniając Betelgeuse'a. I wszystko zaczyna się od nowa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jenna Ortega na premierze "Beetlejuice Beetlejuice"
Film otworzył festiwal filmowy w Wenecji. Widzowie zebrani na pierwszym pokazie, zaserwowali twórcom 3-minutowe owacje na stojąco. Michael Keaton, Winona Ryder, Catherine O’Hara i Jenna Ortega przyjęli aplauz z szerokimi uśmiechami. Jenna Ortega, debiutująca w serii, zwróciła na siebie uwagę, prezentując się w czerwonej sukni od Diora i robiąc selfie z fanami.
Aktorka wyglądała wyśmienicie. Rzadko kiedy można ją zobaczyć w tak odważnej kreacji. Ortega, która zazwyczaj stawia na czerń, a jej stylizacjom bliżej do tych z serialu "Wednesday", postanowiła tym razem odsłonić nieco swoje ciało. Sukienka miała wycięcia w talii, a delikatny materiał dołu kreacji odsłaniał jej nogi. Co powiecie o tym, jak się zaprezentowała? Zobaczcie kilka zdjęć z premiery.
Sequel "Beetlejuice" pobije rekordy?
Film "Beetlejuice Beetlejuice" wraca do kin po 36 latach od premiery kultowego oryginału Burtona, ponownie z Keatonem, Ryder i O’Harą w obsadzie, a także z nowymi twarzami jak Ortega, Monica Bellucci, Justin Theroux i Willem Dafoe. Kontynuacja opowiada o powrocie rodziny Deetz do ich starego domu, gdzie córka Ryder, grana przez Ortegę, odkrywa model miasta na strychu i ponownie uwalnia Betelgeuse'a.
Prace nad sequelem trwały wiele lat, z pierwszymi scenariuszami zamawianymi już w 1990 roku. Projekt nabrał tempa po dołączeniu Setha Grahame-Smitha jako scenarzysty w 2011 roku. Tim Burton w rozmowach z dziennikarzami wspomina, że po klapie, jaką był film "Dumbo" z 2019 r., stracił nieco nadziei na to, że zrobi jeszcze film, który przyciągnie rzeszę ludzi do kin. Prace nad "Wednesday" Netfliksa rozbudziły jego karierę.
Film "Beetlejuice Beetlejuice" już zyskuje na popularności, a przewidywane przychody z pierwszego weekendu pokazowego w USA szacowane są na 65-80 milionów dolarów, co świadczy o pozytywnym przyjęciu przez widzów i krytyków.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opisujemy historię wielkiego, amerykańskiego skandalu z menadżerem gwiazd, który wyłudził setki milionów dolarów. Jest o reakcjach na finał "Rodu smoka" i o filmie, który przebił "Pasję". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: