Trwa ładowanie...

"Opowieść o miłości i mroku": Natalie Portman debiutuje jako reżyserka

Już 1 kwietnia na ekranach polskich kin ekranizacja powieści Amosa Oza „Opowieść o miłości i mroku”, najlepiej sprzedającej się izraelskiej powieści wszech czasów i światowego bestsellera. To debiut reżyserski Natalie Portman, w którym aktorka zagrała też główną rolę oraz napisała scenariusz. Autorem zdjęć jest jeden z najwybitniejszych polskich operatorów filmowych – Sławomir Idziak.*

"Opowieść o miłości i mroku": Natalie Portman debiutuje jako reżyserkaŹródło: East news
d1uz3v4
d1uz3v4

Ekranizacja autobiograficznej powieści Amosa Oza to przejmująca historia dzieciństwa i dorastania jednego z najwybitniejszych pisarzy XXI wieku. Oz wspomina swoich rodziców: pragmatycznego Ariego i marzycielską, obdarzoną niezwykłą wyobraźnią Fanię. Nieszczęśliwa w małżeństwie matka Amosa znajdowała ukojenie w opowiadaniu ukochanemu synowi niesamowitych historii z pogranicza jawy i snu. Z czasem opowieści były coraz bardziej mroczne i niezrozumiałe, by w końcu stać się rzeczywistością… Jak bardzo wpłynęło to na życie chłopca, który zostanie światowej sławy pisarzem?

- Nie wiedziałam, że zagram w tym filmie. – mówi Natalie Portman. – Zawsze sądziłam, że go tylko wyreżyseruję. Kiedy zaczęłam o tym myśleć, miałam 26 lat, a Fania była zdecydowanie dojrzalszą kobietą. Ale nie zdobyłabym funduszy na produkcję, gdybym nie zagrała tej postaci. Próbowałam przez kilka lat, ale się nie udawało. Mówiono mi: „Jeżeli zagrasz, możemy się dołożyć”. W końcu tak się stało.

- Jako aktor – kontynuuje Natalie Portman – zawsze realizujesz wizję reżysera, a ja doszłam do miejsca, w którym chciałam, aby to była moja wizja, moje pomysły i uczucia, mój sposób widzenia świata. Jestem bardzo wdzięczna wszystkim aktorom i członkom ekipy, którzy pomogli zrealizować tę wizję. Widziałam i doceniałam, jak bardzo starali się stworzyć to, czego chciałam, nawet jeśli się z tym nie zgadzali albo mieli inne pomysły. Miło jest mieć możliwość wyrażenia się w pełni, mówić z własnej perspektywy.

d1uz3v4

Natalie włożyła w ten film mnóstwo pracy. Nie próbowała bazować na swoim gwiazdorstwie, wręcz przeciwnie, harowała po 24 godziny na dobę przez ponad rok, z pełnym zaangażowaniem. Odrzuciła kilka innych ról i potężnych gaży, bo tak trzeba, kiedy się robi film. – mówi Ram Bergman, producent.

d1uz3v4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1uz3v4

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj