Maciej Stuhr nie gryzł się w język. Tak odniósł się do wyroku ojca
Znany aktor od lat świetnie się sprawdza w roli konferansjera. Iskrzące żarty, cięte riposty i pogodne usposobienie to znaki rozpoznawcze Macieja Stuhra. Podczas gali rozdania Orłów nie było inaczej, dostało się Jakimowiczowi i Kowalskiemu, "nabijał" się nawet ze swojego ojca.
Za nami jubileuszowa, 25. gala rozdania Orłów, najważniejszych polskich nagród filmowych. Polska Akademia Filmowa przyznała statuetki w 18 kategoriach. Tego wieczoru wręczono także Nagrodę Publiczności przyznawaną przez czytelników WP oraz WP Film. Otrzymali ją twórcy filmu "Johnny".
Prowadzącym poniedziałkową galę był Maciej Stuhr, niezawodny jako gospodarz. Opowiadając o filmie "IO", dość nieoczekiwanie wbił szpilę swojemu ojcu.
- Znam aktora, który znakomicie podłożył kiedyś głos pod osiołka. Państwo się domyślają, o kim mowa. Można powiedzieć: najsłynniejsze 07 w historii polskiego kina od czasów porucznika Borewicza. Któż z was nie chciałby zagłosować na niego w kategorii osioł roku? - powiedział i otrzymał gromkie brawa rozbawionej publiczności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oczywiście chodziło mu o jego ojca, który niegdyś podkładał głos osła w bajce "Shrek". 07 to już nawiązanie do ostatniej afery, której znany polski aktor był bohaterem. Został oskarżony o jazdę pod wpływem alkoholu, mając właśnie 0,7 promila w wydychanym powietrzu.
Decyzją sądu Jerzy S. ma zakaz prowadzenia pojazdów przez trzy lata, musi zapłacić grzywnę w wysokości 12 tys. zł oraz 6 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Ponadto aktor ma też pokryć koszty sądowe (prawie 4,3 tys. zł). Wyrok nie jest prawomocny.
Stuhr wspomniał też inne postaci życia publicznego. Uderzył w dawnego aktora, dziś gwiazdora TVP Info.
- U nas wszyscy obrażają się za byle g*wno. Dziś "Seksmisja" by nie przeszła, bo seksizm, "Jak rozpętałem drugą wojnę światową", bo rasizm, "Sami swoi", bo ksenofobia, "Młode wilki", bo Jakimowicz - powiedział nawiązując do pracownika stacji TVP.
Nie zabrakło politycznych wtrętów. Stuhr przyznał, że dużo mówi o osłach... "a ani razu nie wspomniał o pośle Kowalskim".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" znęcamy się nad ofertą SkyShowtime (ale chwalimy "Yellowstone"), podziwiamy Brendana Frasera w "Wielorybie" i nabijamy się z polskich propozycji na Eurowizję. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.