Ostatnie pożegnanie Stanisława Tyma. Wzruszające słowa Joanny Kołaczkowskiej

Podczas pogrzebu Stanisława Tyma, Joanna Kołaczkowska wzruszająco pożegnała przyjaciela, podkreślając jego wyjątkową uwagę dla ludzi.

17 grudnia odbył się pogrzeb Stanisława Tyma
17 grudnia odbył się pogrzeb Stanisława Tyma
Źródło zdjęć: © East News | PIOTR KAMIONKA/REPORTER
oprac. MD

18.12.2024 12:18

Uroczystości pogrzebowe Stanisława Tyma zgromadziły wielu znanych artystów, w tym Maję Komorowską, Szymona Majewskiego, Marka Kondrata. Wiktor Zborowski poprowadził ceremonię, która miała charakter świecki. Aktor pięknie wspominał zmarłego przyjaciela i grał na harmonijce. Zaś Joanna Kołaczkowska wspominała go jako osobę, która zawsze dawała ludziom uwagę i radość.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wspomnienia przyjaciół o Stanisławie Tymie

Podczas ceremonii Joanna Kołaczkowska podkreśliła, że Stanisław Tym był nie tylko utalentowanym artystą, ale także wspaniałym przyjacielem. - Ludziom dawał to, co najważniejsze – uwagę. I nasza uwaga będzie skierowana na Stanisława już zawsze. Dziękujemy ci, kochamy cię - mówiła artystka kabaretu Hrabi.

Kołaczkowska wspominała również, jak Tym wprowadził ją do świata teatru, umożliwiając występy kabaretu Potem w Warszawie. Ich przyjaźń rozwijała się przez lata, a Tym zawsze potrafił ją rozbawić. - Nasze spotkania, rozmowy rozpoczynaliśmy od tego, że Stasiek mnie rozśmieszał. (...) Gdy dzwonił, zawsze zaczynał albo od harmonijki, albo od jakiegoś dobrego kawału - opowiadała.

Stanisław Tym, zmarły 6 grudnia, został pożegnany przez tłum bliskich mu osób w trakcie uroczystości pogrzebowych na warszawskich Powązkach. Jako aktor, reżyser i satyryk, zyskał nieśmiertelność rolami takimi jak Ryszard Ochódzki w "Misiu" i "Rozmowach kontrolowanych" czy Zenek z "Nie ma róży bez ognia". Jego twórczość miała trwały wpływ na polską kulturę, co w swoim liście podkreśliła minister kultury, Hanna Wróblewska.

- Żegnając Stanisława Tyma, pragniemy podziękować mu za wszystko, co zostawił. Za śmiech i refleksję, za odwagę i prawdę, za to, że swoją twórczością pomógł nam zrozumieć świat - zaznaczyła minister.

- Miał odwagę mówić prawdę w czasach, gdy milczenie wydawało się bezpieczniejsze. Jego satyra była aktem odwagi. Jego twórczość – aktem niezależności. Nigdy nie bał się być sobą, stanąć w obronie tego, w co wierzył. Zapamiętamy go także jako człowieka serdecznego, obdarzonego niezwykłą skromnością - przekazała.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o nowości Prime Video, czyli "Gąsce", sprawdzamy, jak prezentuje się "Diuna: Proroctwo" i zachwalamy "Matki Pingwinów". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)