*Ozzy Osbourne pojawi się w filmie biograficznym na swój temat jako... własna matka.*
Muzyk ewentualnie mógłby jeszcze wcielić się w Lemmy'ego z Motörhead.
- Nie chcę występować w tym filmie - stwierdził Książę Ciemności. - I mam nadzieję, że nie będę musiał. Chociaż nie miałbym nic przeciwko jakiejś drobnej roli, to mogłoby być całkie zabawne. Na przykład zagrałbym swoją matkę albo Lemmy'ego. Johnny Depp wygląda lepiej ode mnie i był gotowy, żeby się we mnie wcielić. Ale ten nieznany koleś z Birmingham też jest dobry.
14 czerwca ukazała się nowa płyta Ozzy'ego Osbourne'a, "Scream".