Patryk Vega na premierze filmu "Polityka"

Patryk Vega na premierze filmu "Polityka"
Źródło zdjęć: © AKPA
Magdalena Drozdek

Premiera, uśmiechy, akcja. "Polityka" miała już swoją uroczystą premierę w Warszawie. Film, który ma być najbardziej kontrowersyjnym dziełem w tym roku, zobaczyli już pierwsi widzowie. Zanim o naszych wrażeniach, zobaczcie kilka zdjęć z czerwonego dywanu. Patryk Vega na ściance pozował wyraźnie zadowolony u boku swojej żony, Katarzyny. Jak się prezentowali?

1 / 4

Towarzyszyła mu żona, Katarzyna Słomińska

Obraz
© ONS.pl

Nazwisko Patryka Vegi przewijało się we wszystkich mediach od kilku tygodni. Reżyser, który zdobył już miano najbardziej kontrowersyjnego w kraju nad Wisłą, postanowił zaszokować widzów i zrobić film o politykach. Długo by wspominać afery, które wybuchły jeszcze przed premierą tego obrazu.

Był pozew Misiewicza, komentarze Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego, a ostatnio Vega przekonywał, że spotyka się z cenzurą w stacjach telewizyjnych, które nie chcą emitować spotu "Polityki". Ciekawe, czy będą jeszcze jakieś skandale?

2 / 4

Vega i Olbrychski na premierze

Obraz
© AKPA

Cóż, na nowe afery pewnie nie będziemy długo czekać. 3 września film zobaczyli celebryci, aktorzy i część dziennikarzy. Następnego dnia będzie już można oglądać go w kinach. Z pewnością będzie na co popatrzeć, bo Vega skupił wokół siebie aktorską śmietankę. Ewa Kasprzyk, Zbigniew Zamachowski, Maciej Stuhr, Daniel Olbrychski - to jedni z najlepszych aktorów w Polsce.

3 / 4

Towarzyszyła mu żona, Katarzyna Słomińska

Obraz
© ONS.pl

Vega na premierę przyszedł razem z żoną, Katarzyną. Być może nie wszyscy wiedzą, ale Słomińska jest szefem produkcji filmów reżysera. To wpływowa para.

Są małżeństwem już 9 lat. Pobrali się w 2010 roku w Radziejowicach. Ze ślubem kościelnym długo zwlekali, bo Katarzyna czekała na formalne unieważnienie poprzedniego małżeństwa.

4 / 4

Towarzyszyła mu żona, Katarzyna Słomińska

Obraz
© AKPA

Co Vega mówi o żonie w wywiadach? - Moja żona chodziła do kościoła co niedziela. Często ją podwoziłem i czekałem na nią w samochodzie, słuchając muzyki. Za którymś razem postanowiłem wejść razem z nią, chociaż nigdy mnie nie agitowała. Dziś modlę się codziennie - wyznał jakiś czas temu w "Urodzie Życia".

Z kolei w "Gali" opowiadał: - Przez wiele lat byłem pracoholikiem, ale żona mnie z tego wyleczyła. Kiedy nie mam zdjęć, każe mi wracać o 17 do domu i zmieniać się z reżysera i producenta w męża i ojca. Pilnuje, żebym w wakacje nie sprawdzał maili i nie odbierał telefonów. Jestem jej za to wdzięczny.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (71)