Patryk Vega odpowiada Jarosławowi Kaczyńskiemu. "Macie się czego bać"
Patryk Vega odniósł się do słów prezesa PiS-u, który skrytykował jego film, choć nie jest jeszcze gotowy. Reżyser nie ma wątpliwości, że Kaczyński przeczytał wykradziony scenariusz "Polityki".
Vega wrzucił na swoje konto na Instagram nagranie z wypowiedzią Jarosława Kaczyńskiego, który nazwał powstający film pt. "Polityka" "przygotowaniem do wielkiego ataku na obóz rządzący". - Nie liczą się żadne fakty, albo są wykorzystywane w sposób instrumentalny do uogólnień, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością – mówił o filmie Kaczyński. - Ma pokazać nas jako ludzi złych i zdemoralizowanych, którzy nie służą Polsce.
Obejrzyj: wiadomość Patryka Vegi do Jarosława Kaczyńskiego
- Dzień dobry, panie prezesie. Tak, macie się czego bać, bo jak sam pan powiedział, politycy nie są aniołami i ja to właśnie pokazuję w moim filmie - powiedział Vega w nagraniu, które przesłał do redakcji Wirtualnej Polski.
Według Vegi Kaczyński bardzo wnikliwie zapoznał się z wykradzionym scenariuszem jego filmu, który jeszcze nie został ukończony. W rozmowie z WP Film reżyser mówił, że prace montażowe odbywają się w Japonii, gdyż po wypłynięciu scenariusza "Polityki" zaczęły się naciski, a później groźby.
- Trzykrotnie naciskano na mnie, żebym przeniósł premierę na czas po wyborach. Obiecywano mi za to ogromne pieniądze na kolejne filmy. Gwarantowano, że znajdą się miliony. […] Kiedy politycy zorientowali się, że film może być dla nich szkodliwy, wtedy padła też groźba, że mogę zostać pomówiony w sprawie karnej. Wtedy trafiłbym do aresztu, a premiera przez to na pewno by się opóźniła - mówił Vega, który nie zamierza przesuwać premiery.
"Polityka" ma trafić do kin jeszcze przed wyborami, czyli 6 września.
W najnowszym nagraniu Vega zamieścił także zdjęcie z filmu, na którym widać Andrzeja Grabowskiego wcielającego się w postać prezesa partii rządzącej.
Zobacz także: Vega do Pawłowicz. "Pani Krysiu, przesyłam serdeczne pozdrowienia i fragment filmu" [WIDEO]