Philip Seymour Hoffman, który w lutym osierocił troje dzieci, nie pozostawił im ani grosza.
Choć księgowy aktora, David Friedman, doradzał, by przekazał część majątku synowi i dwóm córkom, ten postanowił całość wartą 35 milionów, zapisać swej partnerce i matce dzieci, Mimi O'Donnell.
Podczas niedawnego wywiadu, Friedman wyjaśnił, iż gwiazdor nie chciał, by jego dzieci były rozpieszczone i żyły z funduszy powierniczych.
8 sierpnia do kin trafi ostatni film z Hoffmanem w roli głównej, "Bardzo poszukiwany człowiek".
Laureat Oscara za rolę w filmie "Capote" zmarł 2 lutego w wielu 46 lat. Przyczyną śmierci było przedawkowanie miksu heroiny, kokainy i lekarstw.