Ponad milion odtworzeń w 24 godziny. "Plagi Breslau" robią wrażenie już teraz

"Plagi Breslau" od początku budziły duże zainteresowanie internautów. Vega swój nowy film przygotowuje dla platformy Showmax, co oznacza, że produkcję zobaczymy w sieci, nie w kinie. To też produkcja – co warto dodać – robiona z dużym rozmachem. Koń tratujący ludzi na moście we Wrocławiu, kobieta spalona żywcem na scenie, wybuchy, poćwiartowane ciała – Vega nie oszczędza na środkach.

Po 24 godzinach od premiery zwiastuna naliczyć można w sumie ponad 1,7 mln odtworzeń. Ponad 770 tysięcy na Facebooku i przeszło 40 tys. na Youtube. Mniejszych dostępnych kanałów nie wliczamy. Liczba robi wrażenie. Mocny start. Na cały film będzie trzeba poczekać do grudnia.

Vega długo podsycał emocje wokół produkcji i zdradzał kolejne szczegóły filmu. Dużo mówiło się szczególnie o tym, jak w "Plagach" prezentuje się Małgorzata Kożuchowska. Aktorka przyzwyczaiła nas do zdecydowanie grzeczniejszych ról.

- Od długiego czasu mieliśmy ochotę, żeby spotkać się z Gosią i stworzyć razem wspólny projekt. Wiedziałem jednak, że chcę ją pokazać w odsłonie, której jeszcze u niej nie widzieliśmy. Efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Myślę, że nikt nie podejrzewał jej, że jest w stanie wcielić się w taką postać. To trudny film - zdradził nam Patryk Vega.

Obok Małgorzaty Kożuchowskiej w filmie "Plagi Breslau" Patryka Vegi zobaczymy: Darię Widawską, Tomasza Oświecińskiego, Andrzeja Grabowskiego, Ewę Kasprzyk, a także Wojciecha Kalinowskiego, Jacka Belera oraz zawodnika i komentatora MMA, Karola Bedorfa.