Po ponad dwóch latach przerwy Londyn znów ogarnęła "potteromania", tym razem dzięki szóstej odsłonie kinowej adaptacji przygód młodego czarodzieja, zatytułowanej "Harry Potter i Książę Półkrwi".
Pomimo deszczu w centrum brytyjskiej stolicy zebrały się setki ludzi, pragnące zobaczyć aktorów odgrywających główne role w filmie na podstawie powieści J.K. Rowling.
Jedna z dziewcząt przyszła z transparentem "Dan poślub mnie", skierowanym do aktora Daniela Radcliffe'a, w całym cyklu filmowym występującego w roli Pottera. - Byłam tu co roku, a on jeszcze nie dał mi odpowiedzi, więc może dziś - powiedziała.
Premierę "Księcia Półkrwi" planowano na rok 2008. Studio Warner Bros. zdecydowało się film przesunąć, wzbudzając rozczarowanie wielu fanów serii.
Dwa lata temu piąta część adaptacji filmowej i siódma, ostatnia książka cyklu wspólnie wywołały na całym świecie bezprecedensową falę "potteromanii". Wówczas film "Harry Potter i Zakon Feniksa" zarobił w sumie 938 mln dolarów, a książka "Harry Potter i Insygnia Śmierci" bardzo szybko trafiła na listy bestsellerów.
W sumie będzie osiem filmów o Harrym Potterze; ostatnia część zostanie podzielona na dwa epizody, które ukażą się w 2010 i 2011 roku.