Producenci "San Andreas" pamiętają o Nepalu
Ze względu na niedawne trzęsienie ziemi w Nepalu, w wyniku którego śmierć poniosło ponad 5000 osób, producenci filmu "San Andreas" postanowili zmienić odrobinę jego strategię reklamową.
30.04.2015 05:04
Akcja wyreżyserowanego przez Brada Peytona obrazu rozgrywa się podczas fatalnego w skutkach fikcyjnego trzęsienia ziemi w Kalifornii. Bohaterem jest strażak jednostki specjalnej (Dwayne Johnson), który w obliczu katastrofy rusza razem z byłą żoną (Carla Gugino) na ratunek córce (Alexandra Daddario), choć ich wzajemne relacje nie są najlepsze.
Światowa premiera zapowiedziana została na 29 maja. Przez chwilę szefostwo studia Warner Bros. zastanawiało się nad zmianą tej daty na późniejszy termin, ale ostatecznie zrezygnowano z tego pomysłu.
Wytwórnia jednak pamięta o tragedii. Rzecznik studia przekazał mediom, że do materiałów promujących film (plakat i zwiastun pozostaną bez zmian) dołączone będą informacje na temat tego, jak można pomagać ofiarom tego typu kataklizmów. Ma również ruszyć kampania pokazująca jak się do takich sytuacji przygotować. Całość uzupełnią informacje na temat samego Nepalu.
Bez zmian ma również pozostać data premiery filmu "Everest" studia Universal (obecnie wyznaczona na 18 września). Oparty na faktach obraz opowiada o zakończonej tragicznie wyprawie na Mount Everest.. W wyniku ostatniego trzęsienia ziemi na górze zginęło 18 osób.
W Nepalu trwa akcja ratunkowa, która angażuje ekipy i organizacje z całego świata.