Zakochani od 30 lat. Przeżyli tragedię, która umocniła ich związek

Związek Doroty Choteckiej i Radosława Pazury uchodzi za jeden z najbardziej udanych w polskim show-biznesie. Jednak nie zawsze tak było. Również oni mieli swoje wzloty i upadki.

Dorota Chotecka i Radosław Pazura w tym roku obchodzą 20-lecie małżeństwa. Parą są jeszcze dłużej, bo od ponad 30 lat. Poznali się jeszcze na studiach. Szybko narodziła się między nimi zażyłość, jednak nie traktowali tej relacji zbyt poważnie. Byli wtedy bardzo młodzi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Cezary Pazura o dzieciach. "Zabrałem córkę na plan zdjęciowy"

Chotecka wspominała ten okres ich związku w wywiadach, mówiąc, że żyli obok siebie, a nie ze sobą. Z kolei Pazura otwarcie przyznaje, że nie był najlepszym partnerem i zdarzało mu się nawet zdradzać Chotecką.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" omawiamy 95. galę wręczenia Oscarów. Czy werdykt jest słuszny? Kto był największym przegranym? Jakie kreacje gwiazd nas zachwyciły? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

W 2003. roku doszli do wniosku, że nie ma sensu dłużej ciągnąć tego związku. Postanowili się rozstać. Wtedy Radosław Pazura uległ strasznemu wypadkowi.

Samochód, którym jechał, zderzył się z innym autem pod Ostródą. Kolega aktora, Waldemar Goszcz, zginął na miejscu. Pazurę odwieziono do szpitala z ciężkimi obrażeniami.

Stan aktora był tak ciężki, że lekarze nie dawali mu większych szans na przeżycie. Ale Chotecka wciąż nie traciła wiary.

Czuwała przy łóżku aktora dniami i nocami, a ten powoli, po wielu miesiącach i licznych operacjach, zaczął dochodzić do siebie. Wtedy zdecydowali, że się pobiorą.

Wypadek sprawił, że Radosław Pazura nawrócił się. Często opowiada o swojej wierze w wywiadach. On i Chotecka wzięli ślub w Rzymie w 2003 r., a cztery lata później na świat przyszła ich córka Klara.

Dziś uznawani są za jedną z najbardziej zgranych par w polskim show-biznesie. O związku z Radosławem Dorota powiedziała w rozmowie z "Vivą!".

"Najważniejszą osobą w tym życiu, którą będę wspominała, będzie mój mąż. My tworzymy jedność i chciałabym - bo nie wiem, jak to będzie, ale do tego dążę - żeby powspominać, że zrobiliśmy tu, na ziemi, kawał dobrej roboty. Może było ciężko, może było trudno, ale jesteśmy dobrymi ludźmi i mieliśmy wspaniałe życie, dobre, czyste, uczciwe i takie kochane, my razem. Z takim poczuciem chciałabym zamykać oczy".

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" omawiamy 95. galę wręczenia Oscarów. Czy werdykt jest słuszny? Kto był największym przegranym? Jakie kreacje gwiazd nas zachwyciły? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.