''Red '': Helen Mirren nie zmarnowała okazji
Helen Mirren z początku wahała się przed przyjęciem roli w kinowym cyklu "Red".
68-letnia aktorka, znana głównie z ról dramatycznych, jak chociażby w przeboju "Królowa", nie była przekonana do roli Victorii w serii "Red".
Przypomnijmy, że Victoria to specjalna agentka, która doskonale obchodzi się z bronią i nie boi się bezpośrednich konfrontacji.
- Wahałam się - opowiada Mirren. - Zastanawiałam się, czy ludzie nie pomyślą przypadkiem, że się sprzedałam. Potem oczywiście doszłam do wniosku, że to najgłupsza myśl pod słońcem i że nie mogę przepuścić tej niesamowitej okazji. W serii "Red" robię rzeczy, których nigdy wcześniej nie robiłam. Kochałam każdą minutę pracy na planie tych filmów.
26 lipca w polskich kinach zagościł film "Red 2", w którym Mirren wystąpiła u boku m.in. Bruce'a Willisa, Johna Malkovicha, Mary-Louise Parker i Anthony'ego Hopkinsa.