Rozbił bank. 700 mln dolarów w 10 dni
Po długim okresie stagnacji spowodowanej pandemią koronawirusa, hollywoodzkie superprodukcje znów cieszą się w kinach bardzo dużą popularnością. Najnowszy blockbuster "Thor: Miłość i grom" w ciągu 10 dni wyświetlania zarobił już ponad 700 mln dolarów.
Przed tygodniem "Thor: Miłość i grom" stał się szóstym filmem w tym roku, a siódmym od momentu reaktywacji przemysłu kinowego po przejściu pandemii koronawirusa, który w amerykańskich kinach w czasie premierowego weekendu zarobił ponad 100 mln dolarów (a dokładnie 143 mln dolarów). Liczba tytułów, które w bieżącym sezonie przekroczyły na starcie stumilionowy pułap, jest imponująca. W 2019 r. takich filmów było sześć, w 2017 - siedem, zaś w rekordowym 2018 r. - osiem. W obecnym sezonie mamy ich już sześć, a przed nami jeszcze ponad pięć miesięcy 2022 r.
Podczas drugiego weekendu wyświetlania "Thor: Miłość i grom" zarobił w Stanach 46 mln dolarów. Ekranizacja komiksu zanotowała duży spadek popularności (68 proc.), ale od momentu powstania platformy streamingowej Disney+ podobne spadki notowały niemal wszystkie produkcje Marvela.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Thor: Miłość i grom" (2022) - zwiastun filmu.
Warto w tym miejscu dodać, że wytwórnia Disneya udostępnia obecnie swoje filmy na platformie zaledwie 45 dni od premiery w kinach. Czego ostatnim przykładem jest "Doktor Strange w multiwersum obłędu". Nie jest wprawdzie jasne, czy tak krótkie okienko kinowe będzie dotyczyć każdego filmu Disneya, czy też korporacja będzie podchodzić do premiery każdego z nich indywidualnie. Oficjalnej informacji na ten temat nie ma. Jednak widzowie platformy streamingowej zdążyli się już przyzwyczaić, że na ekranizacje komiksów Marvela nie będą musieli długo czekać.
W ciągu 10 dni wyświetlania "Thor: Miłość i grom" zarobił w amerykańskich kinach 233,3 mln dolarów (podczas minionego weekendu - 46 mln). Przypomnijmy, że pierwsza część filmu z 2011 r. zgromadziła w Stanach w sumie 181 mln dolarów, druga - 206,4 mln dolarów, zaś trzecia 315 mln dolarów. Wszystko więc wskazuje na to, że "Thor: Miłość i grom" osiągnie wynik na poziomie "Thora: Ragnaroka".
Tymczasem na całym świecie najnowsza część "Thora" przekroczyła już pułap 700 mln dolarów. Zarobienie 713 mln dolarów w ciągu 10 dni pokazuje, że największe hollywoodzkie produkcje odzyskały już swoją "supermoc".
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.