Jego mroczne role odzwierciedliły się w życiu? Aktor "Zaginionej autostrady" został oskarżony o zabójstwo żony
Robert Blake, znany z takich hitów jak "Z zimną krwią" czy "Zaginiona autostrada", uchodził za jednego z najbardziej charakterystycznych aktorów w Hollywood. Jego wieloletnią karierę gwałtownie zakończył proces o morderstwo żony. Kto zabił Bonny Lee Bakley? To wciąż nierozwiązana zagadka.
Gwiazdor do swoich ostatnich dni przekonywał, że nie zamordował partnerki. Sprawa do dziś budzi wiele kontrowersji, a okoliczności zbrodni pozostają owiane tajemnicą.
Robert Blake był jednym z tym szczęśliwców, któremu karierę aktora dziecięcego udało się przekuć w sukces w życiu dorosłym. Zadebiutował w wieku zaledwie sześciu lat w filmie wytwórni Metro-Goldwyn-Mayer "Ślubny garnitur" z 1939 r.
W kolejnych latach grał w kilku popularnych serialach, pojawił się także m.in. klasycznym westernie "Skarb Sierra Madre" u boku Humphreya Bogarta.
Mimo problemów rodzinnych, spowodowanych przede wszystkim tyranią ojca alkoholika, Blake nie porzucił aktorskich ambicji. Jego charyzma i charakterystyczna uroda przyciągały uwagę wielu reżyserów. Jako dojrzały mężczyzna Blake dał się poznać szerszej publiczności dzięki roli Tony'ego Baretty w popularnym amerykańskim serialu "Baretta", za którą otrzymał nagrodę Emmy oraz Złoty Glob.
Robert Blake: od aktora dziecięcego po ikonę nieszablonowego kina
Przejmujące kreacje stwarzane przez Blake'a można było oglądać również na dużym ekranie, m.in. w kultowym kryminale "Z zimną krwią" z 1967 r. Opinię artysty elastycznego i nieszablonowego przypieczętował rolą w hitowym filmie Davida Lyncha "Zagubiona autostrada". Stworzona przez niego postać tajemniczego mężczyzny zapisała się pogrubionymi literami na kartach historii kina.
W życiu prywatnym Blake miał opinię człowieka dość osobliwego i nieokiełznanego, podobnie jak większość bohaterów, w których się wcielał. W sferze romantycznej radził sobie nieco gorzej niż w zawodowej. Jego burzliwe związki często przykuwały uwagę tabloidów, ale prawdziwy skandal, o którym długo pisano na pierwszych stronach gazet, miał miejsce w 2001 r.
Robert Blake: femme fatale zarzuciła na aktora swoje sidła?
Po pierwszym nieudanym małżeństwie Blake związał się z Bonny Lee Bakley, kobietą o wątpliwej reputacji. Bonny była znana z prowadzenia strony internetowej oferującej usługi towarzyskie, a także z usilnych starań, by przedrzeć się do śmietanki hollywoodzkiego towarzystwa poprzez zabieganie o względy sławnych mężczyzn.
Bakley zawarła wiele krótkotrwałych małżeństw (zanim poznała Blake'a ślub brała dziewięć razy, cztery razy się rozwodziła, pięć małżeństw anulowano), działając pod różnymi pseudonimami. Kradła karty kredytowe i fałszowała prawa jazdy. W 1998 r. została oskarżona o oszustwo. Skazano ją ba trzy lata więzienia, ale w zawieszeniu.
Jak można się na tym etapie domyślić, znajomość Blake'a i pięknej blondynki nie była przypadkowa. Wtedy jednak aktor nie mógł o tym wiedzieć. Przyszłą żonę poznał w 1999 r.
Robert Blake był zdradzany
Kobieta dołożyła wszelkich starań, by zbliżyć się do Blake'a, a dzięki swojemu urokowi osobistemu z łatwością skradła jego serce. Już wtedy mówiło się, że Bakley nie jest wierna, a gdy spotykała się z Robertem, była wielokrotnie widywana w towarzystwie Christiana Brando, syna Marlona Brando, z którym wcześniej była w związku.
Wkrótce Bakley zaszła w ciążę. O przyszłym ojcostwie powiadomiła obu partnerów, choć twierdziła, że biologicznym ojcem dziecka jest Brando. Zaprzeczyły temu badania DNA, których zażądał Blake. Podobna historia dotyczyła wcześniejszej ciąży kobiety, która twierdziła, że ojcem jej dziecka jest Jerry Lee Lewis, muzyk. Badania DNA tego nie potwierdziły.
Gdy okazało się, że Blake zostanie ojcem, para pobrała się, ale – przynajmniej z zewnątrz – ich relacja nie wydawała się udana, sprawiała raczej wrażenie formalności. Blake zakwaterował żonę w domku dla gości sąsiadującym z jego willą w Kalifornii i od tego czasu prowadził osobne życie. W 2000 r. na świat przyszła córka aktora i jego żony.
Robert Blake: ostatnia kolacja
Dwójka rzadko była widywana razem. 4 maja 2001 r. gwiazdor rzekomo postanowił się spełnić w roli męża i zaprosił partnerkę na kolację do włoskiej restauracji Vitello w Studio City. Po skończonym posiłku para udała się do samochodu zaparkowanego nieopodal lokalu.
Nagle w okolicy rozbrzmiał huk wystrzału. Kula trafiła prosto w głowę Bonnie. 45-latka nie miała żadnych szans, zginęła w drodze do szpitala. W momencie tragicznego zdarzenia była w pojeździe sama.
Gdy Blake zobaczył, co stało się jego partnerce, pobiegł do najbliższego domu po pomoc. Sean Stanek, który w nim mieszkał, wezwał pogotowie i policję. Mężczyzna wyznał, że "wszędzie było mnóstwo krwi".
Kobieta osierociła czwórkę dzieci, w tym 11-miesięczną córkę, którą wychowywała z aktorem.
Robert Blake został oskarżony o morderstwo
Blake został aresztowany. Podczas przesłuchania przekonywał policjantów, że po wyjściu z restauracji odprowadził żonę do auta. Musiał jednak wrócić do lokalu, bo przypomniał sobie, że zostawił w nim swój pistolet, który zawsze i wszędzie ze sobą nosił. Zapewniał, że gdy padł strzał, znajdował się wewnątrz budynku.
Tych zeznań nie potwierdzali jednak goście ani personel restauracji. Kelner wspomniał, że zdążył już sprzątnąć stolik zajmowany przez parę i nigdzie nie widział broni.
22 kwietnia 2002 r. Blake został oskarżony o zabójstwo żony, stając się bohaterem jednej z najgłośniejszych spraw kryminalnych w historii Hollywood. Proces przyciągnął uwagę mediów na całym świecie.
Robert Blake: od widma kary śmierci do uniewinnienia
Blake niezmiennie utrzymywał, że był niewinny. Przeciwko niemu świadczyły zeznania świadków (a przesłuchano ponad 150 osób), m.in. Ronalda "Duffy’ego" Hambletona. Były kaskader twierdził, że aktor zlecił mu morderstwo swojej żony. Podobną ofertę miał otrzymać Gary McLarty, także kaskader. Ich zeznań w sądzie nie wzięto pod uwagę - obaj panowie mieli bowiem historię związaną z uzależnieniem od narkotyków.
Początkowo Blake'owi groziła nawet kara śmierci, której zażądał dla niego prokurator. Oprócz zarzutu zabójstwa gwiazdor został także oskarżony o podwójne nakłanianie do morderstwa. Za współudział w zbrodni przed sądem odpowiadał też jego osobisty ochroniarz Earl Caldwell.
W marcu 2005 r. Robert Blake został uniewinniony decyzją ławy oskarżonych (głosowano 11 do jednego za uniewinnieniem), podobnie jak Caldwell. Wyrok wywołał wiele kontrowersji. Adwokat Steve Cooley, reprezentujący stronę oskarżenia, nazwał wydających werdykt "nieprawdopodobnie głupimi". Wielu obserwatorów wciąż uważa, że aktor był odpowiedzialny za śmierć swojej żony, ale zabrakło jednoznacznych dowodów, by móc go skazać.
Robert Blake: przez oskarżenia stracił fortunę
Niektórzy łączyli morderstwo Barkley z Christianem Brando, twierdząc, że to on mógł być zabójcą lub mógł odegrać rolę w morderstwie. Skąd te podejrzenia? Brando w 1996 r. wyszedł z więzienia, do którego trafił za nieumyślne zabicie partnera siostry - mężczyzna został zastrzelony. Barkley zaczęła komunikować się z Brando, gdy ten był jeszcze za kratami. Miała do niego pisać i wysyłać mu nagie zdjęcia. Gdy syn gwiazdora był już na wolności, spotykali się. Byli razem, kiedy Bonny poznała Blake'a. Brando nigdy nie został oficjalnie oskarżony o zabicie byłej partnerki.
Po uniewinnieniu Blake'a dorosłe dzieci ofiary wytoczyły mu proces cywilny, który wygrały. Sąd nakazał aktorowi zapłacenie im 30 mln dolarów odszkodowania. Ostatecznie kwotę udało się zmniejszyć o połowę, ale Robert Blake i tak zbankrutował i już nigdy nie odzyskał swojej dawnej sławy. Zmarł w wieku 89 lat.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.