Serial skasowany. Gwiazdor kręcił, mając 20-centymetrowy guz w brzuchu

Jeff Bridges, wcielający się w postać byłego agenta CIA Dana Chase'a, zakończył swoją przygodę z serialem "Stary człowiek". FX ogłosiło, że produkcja nie powróci z trzecim sezonem, mimo że seria zdobyła uznanie krytyków. W obsadzie znaleźli się także John Lithgow, Amy Brenneman i Alia Shawkat.

Produkcja serialu napotkała wiele trudności. Rozpoczęta w 2019 r., była kilkakrotnie przerywana. Pierwsze opóźnienie spowodowała pandemia, a kolejne diagnoza raka u Bridgesa. Po jego powrocie do zdrowia, serial zadebiutował w czerwcu 2022 r., stając się najchętniej oglądaną premierą FX od stycznia 2021 r. Polscy widzowie mogą oglądać "Starego człowieka" na platformie Disney+.

Mimo sukcesu na platformie Hulu, gdzie ustanowił rekordy oglądalności, produkcja drugiego sezonu również napotkała problemy. Strajk scenarzystów spowodował dwuletnią przerwę między sezonami, co wpłynęło na spadek oglądalności po premierze drugiego sezonu we wrześniu 2024 r.

Pomimo spadku oglądalności, "Stary człowiek" nadal cieszył się uznaniem krytyków. Serial otrzymał trzy nominacje do Critics Choice Television Awards, w tym dla najlepszego aktora dramatycznego dla Jeffa Bridgesa i najlepszego aktora drugoplanowego dla Johna Lithgowa. Arezou Amin z "Collider" oceniła serial na 7/10, chwaląc zarówno grę aktorską, jak i atmosferę.

20 października 2020 r. Jeff Bridges poinformował, że zdiagnozowano u niego nowotwór. Jednocześnie zapewnił, że znajduje się pod opieką najlepszych specjalistów. "Jak powiedziałby Koleś... Nowe g...no wypłynęło na powierzchnię. Zdiagnozowano u mnie chłoniaka. Chociaż to poważne, mam to szczęście, że leczy mnie ekipa świetnych lekarzy, a prognozy są dobre. Zaczynam leczenie i będę dawać wam na bieżąco znać" - napisał aktor przed kilkoma laty, nawiązując na początku do swojej postaci z "Big Lebowskiego". Swoją walkę o zdrowie dokumentował na specjalnej stronie internetowej, gdzie o raku tworzył wyjątkowe grafiki.

- Pracując nad pierwszym sezonem serialu, miałem do wykonania sceny walki, a miałem ponad 20-centymetrowego guza w moim ciele, w brzuchu, który w ogóle nie sprawiał mi bólu. To jest dla mnie niezłe zaskoczenie - powiedział ostatnio Bridges.

Przypomnijmy tylko, że ze względu na problemy zdrowotne, "Stary człowiek" był pierwszą i jedyną produkcją od lat, gdzie można było podziwiać Jeffa Bridgesa, legendę Hollywood. Poprzednim tytułem z jego udziałem było "Źle się dzieje w El Royale" z 2018 r., jeszcze wcześniej w kinach można było oglądać kolejną odsłonę przygód brytyjskiego agenta - "Kingsman: Złoty krąg".

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o nowości Prime Video, czyli "Gąsce", sprawdzamy, jak prezentuje się "Diuna: Proroctwo" i zachwalamy "Matki Pingwinów". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: