"To jest po prostu coś, czego potrzebowaliśmy - takiego 'komfortowego' kina, gdzie po prostu możemy sobie usiąść, zrelaksować się i patrzeć" - mówiła w miniony weekend Anna Mucha w "Dzień Dobry TVN". Aktorka może mieć sporo racji, bo wyniki filmu "Koniec świata, czyli Kogel-mogel 4" mówią same za siebie.