Nowy polski hit Netfliksa. Obejrzało go pół miliona widzów
1 kwietnia na platformie streamingowej pojawiła się nowa polska produkcja – "Furioza". Dramat Cypriana T. Olenckiego od razu wskoczył na pozycję lidera w naszym kraju. Wiele wskazuje na to, że może być to jeden z największych przebojów Netfliksa w 2022 r.
Ostatnie dni są najlepszym dowodem na tezę, że lokalne produkcje są dla Netfliksa sprawą kluczową. Na platformie, na której możemy oglądać setki, głównie amerykańskich, filmów oraz seriali, na której niemal codziennie pojawiają się w ofercie nowe tytuły, największą popularnością i tak cieszą się polskie produkcje.
Najpierw przez kilkanaście dni liderem zestawiania najpopularniejszych tytułów w Polsce była komedia "Koniec świata, czyli Kogel Mogel 4". Teraz na jej miejsce wskoczył głośny dramat Cypriana T. Olenckiego "Furioza". Warto podkreślić, że polskie tytuły przez długi czas są w stanie utrzymać się w czołowej dziesiątce hitów Netfliksa. Co oznacza oczywiście małe spadki oglądalności i wysoką oglądalność.
Lepiej zagrać drag queen, czy kibola? Mateusz Damięcki odpowiada
Przypomnijmy, że zarówno "Furioza", jak i "Koniec świata, czyli Kogel Mogel 4" mają za sobą bardzo udaną dystrybucję w kinach. Frekwencyjny sukces komedii Anny Wieczur-Bluszcz nie był żadną niespodzianką (poprzednia część stała się jedną z najpopularniejszych polskich produkcji ostatnich lat), ale świetnego wyniku "Furiozy" mało kto się spodziewał. Obraz Cypriana T. Olenckiego zgromadził w kinach ponad 500 tys. widzów, co zapewniło "Furiozie" miejsce w gronie najpopularniejszych tytułów 2021 r.
Zdaniem Karoliny Stankiewicz z WP, "Furioza" to niezłe kino gangsterskie z bohaterami wyjętymi z naszych polskich blokowisk. Brutalne, mocne i wiarygodne. Choć okraszone miejscami sztucznymi dialogami i czerstwymi żartami.
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.