“Tampopo”: najbardziej perwersyjna komedia w historii kina

W komedii kulinarnej Juzo Itamiego, nazywanej niekiedy ramen westernem, właścicielka podupadającego baru szuka idealnego przepisu na japoński rosół. Zadanie karkołomne, bo jak sprawić - jak żąda od niej surowy nauczyciel - żeby wywar cechował się “szczerością, ale nie brakowało mu głębi i śmiałości”, a makaron był jednocześnie “zdecydowany, ale treściwy i pełen wigoru”?

Obraz
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Łukasz Knap

Pierwsze spotkanie z japońskim rosołem przypłaciłem dusznością i palpitacją serca. Danie było tłuste, cierpkie i czerwone od ogromnej ilości chilli. Po każdym łyku esencjonalnego ramenu musiałem wyglądać jak Tom przypalany żelazkiem przez Jerry’ego. Stary japoński kucharz uśmiechał się pod nosem, gdy toczyłem bój na śmierć i życie z miską pikantnej zupy. Nigdy nie byłem bardziej daleki od doświadczenia smaku umami, niż wtedy.

Równie daleka od doświadczenia rozkoszy stołu jest tytułowa Tampopo. Znalezienie idealnego przepisu na bulion jest dla niej niekończącą się lekcją pokory. Ramen to dziś najmodniejsza japońska potrawa w Polsce, ale w Kraju Kwitnącej Wiśni to powszechne jednogarnkowe danie, przykład japońskiego fast foodu, zasilającego cały naród, a nie wybrańców, których stać na wydanie średniej krajowej na posiłek, a tyle kosztuje obiad u słynnego Jiro.

Film niemieszczący się w żadnej kategorii

“Tampopo” w unikatowy sposób karmi się gatunkami. W pierwszej kolejności westernem, bo w poszukiwanie idealnego ramenu udział bierze także sześciu wagabundów, którym przewodzi kierowca ciężarówki Goro. Satyra na “Siedmiu Samurajów”? Więcej, bo można się tu dopatrzeć wątku szpiegowskiego si scen treningów à la “Rocky”, ale także - niczym w kulinarnym odpowiedniku “Casablanci” - całą serię archetypów: nieszczęśliwa miłość, stary nauczyciel, tajemniczy awanturnik. Mnogość pobocznych epizodów, oderwanych od głównej opowieści, przywołuje skojarzenia z “Ucztą Babette”, “Dobrym, złym i brzydkim”, “Wielkim żarciem”, “Śmiercią w Wenecji” czy slapstickowym "The Benny Hill Show". Roger Ebert słusznie zaliczył “Tampopo” do filmów niemieszczących się w żadnej znanej kategorii.

Problem z klasyfikacją tego najbardziej niezwykłego dzieła kina kulinarnego ma źródło w tym, że jego logika jest podporządkowana samej filozofii ramenu, opierającej się na różnorodności i nieskończonym potencjale rozwijania przepisów na bulion, makaron i dodatki. Trudno inaczej wyjaśnić poboczne, purnonsensowe opowiastki, które składają się na ten film, jak ta o starszej kobiecie znajdującej osobliwą przyjemność w obmacywaniu ekskluzywnych produktów w delikatesach. Albo epizod gangsterski z jedną z najbardziej perwersyjnych scen igraszek miłosnych z użyciem jajka, jakie zna historia kina.

Rozkosze ssania

Idea przyjemności, organicznie związana z jedzeniem, prowadzi reżysera do zaskakującego zestawienia charakterystycznego siorbania, które towarzyszy jedzeniu ramenu do dziecka ssącego pierś. Błogość wypisana na twarzy niemowlaka dobitnie uświadamia, że żadna przyjemność na świecie - ani zabawy z żółtkiem, ani kulinarne ekscesy Jiro czy najbardziej wykwintny ramen - nie dorównuje niemowlęcej rozkoszy ssania. I że nam, dorosłym widzom, pozbawionym tej pierwotnej przyjemności, pozostaje tylko zastępcza, rzecz jasna, konsumpcja obrazów.

Ocena 10/10
Łukasz Knap

"Tampopo" jest dostępny w odnowionej cyfrowo wersji na DVD w amerykańskiej serii Criterion (więcej tu)
.

Obraz
© Materiały prasowe
Obraz
© Materiały prasowe

Wybrane dla Ciebie

"Tylko potwory bawią się w Boga". Do sieci trafił epicki zwiastun "Frankensteina"
"Tylko potwory bawią się w Boga". Do sieci trafił epicki zwiastun "Frankensteina"
Jimmy Kimmel komentuje groźby Donalda Trumpa. "To jest odwracalne"
Jimmy Kimmel komentuje groźby Donalda Trumpa. "To jest odwracalne"
Ma 59 lat i nie przestaje kusić. Jej najnowsze zdjęcie wywołało lawinę komentarzy
Ma 59 lat i nie przestaje kusić. Jej najnowsze zdjęcie wywołało lawinę komentarzy
Już do piątku w kinach. Przebój Camerona zarobił 2,32 miliarda dolarów
Już do piątku w kinach. Przebój Camerona zarobił 2,32 miliarda dolarów
Zagrał seryjnego mordercę. "Poszedłem na jego grób"
Zagrał seryjnego mordercę. "Poszedłem na jego grób"
Był nr 1 na świecie. Powraca jeden z najlepszych polskich seriali
Był nr 1 na świecie. Powraca jeden z najlepszych polskich seriali
Top Seriale. Ofensywa polskich produkcji i powrót ikony kina
Top Seriale. Ofensywa polskich produkcji i powrót ikony kina
13 mln widzów w ciągu 10 dni. Kinowy przebój bije rekordy oglądalności
13 mln widzów w ciągu 10 dni. Kinowy przebój bije rekordy oglądalności
"Do ostatniego tchu". Nieuleczalnie chory aktor zabrał głos
"Do ostatniego tchu". Nieuleczalnie chory aktor zabrał głos
To była katastrofa za 200 mln. "Próbowali sterować tym statkiem"
To była katastrofa za 200 mln. "Próbowali sterować tym statkiem"
Najlepszy film z aferą w tle. Mówiono o "szkodzie w pożytku publicznym"
Najlepszy film z aferą w tle. Mówiono o "szkodzie w pożytku publicznym"
Postapokaliptyczna produkcja wraca. "Realistyczny obraz katastrofy"
Postapokaliptyczna produkcja wraca. "Realistyczny obraz katastrofy"