''To już jest koniec'': Seth Rogen i James Franco w niebie i piekle
Istnieje spora szansa, że komedia *"To już jest koniec" ("This Is The End") doczeka się kontynuacji.*
26.06.2013 12:33
Evan Goldberg, który wyreżyserował film wraz z Sethem Rogenem, nie jest przeciwny pomysłowi realizacji sequela. Przypomnijmy, że komedia przedstawia historię sześciorga przyjaciół imprezujących w domu Jamesa Franco. Podczas gdy goście bawią się w najlepsze, nadciąga apokalipsa. Wszyscy aktorzy (m.in. Jonah Hill, Seth Rogen, Jay Baruchel, Danny McBride, Emma Watson, Rihanna) grają samych siebie.
- Jeśli chodzi o mnie, to ja zrobiłbym sequel, ale jeśli spytacie Setha, to odpowie wam, że kontynuacji nie będzie - oznajmił Goldberg. - Zobaczymy. Ostatnio mieliśmy sporo szczęścia, że udało nam się zebrać tych wszystkich fantastycznych ludzi w jednym miejscu i w jednym terminie. Nie mam pojęcia, czy udałoby nam się to drugi raz. Zdradzę jednak, że wstępnie rozmawialiśmy o pomysłach na sequel. Akcja rozpoczęłaby się podczas premiery "To już jest koniec", Seth byłby kokainistą, Michael Cera - spokojnym gościem, który ma chłopaka, powróciliby też Rihanna i Backstreet Boys. Mamy sporo pomysłów, na przykład piekło i niebo, rajski ogród, w którym Danny McBride jest Adamem.
Przypomnijmy, że zrealizowany za 32 miliony dolarów film "To już jest koniec" zarobił od połowy czerwca już 60 milionów w samych Stanach Zjednoczonych. Polska premiera planowana jest na 13 września.