Top 10: Najsłynniejsze cytaty filmowe wszech czasów
Kultowe cytaty zapamiętuje się już po pierwszym seansie – co więcej, znają je nawet osoby, które często danego filmu nie widziały. Oto lista dziesięciu niezwykle popularnych kwestii, goszczących na stałe w języku polskim i używanych na co dzień. Często nawet przez osoby zupełnie nieświadome, że właśnie cytują klasyka kinematografii.
"Jestem królem świata", "Kocham zapach napalmu o poranku", "Co ty wiesz o zabijaniu", "Zed's dead baby"...
Kultowe cytaty zapamiętuje się już po pierwszym seansie – co więcej, znają je nawet osoby, które często danego filmu nie widziały.
Miejsce 10 - "Casablanca"
To może być początek pięknej przyjaźni
"I think this is the beginning of a beautiful friendship" – głosi Humphrey Bogart w jednym z klasyków kina. Co interesujące, "Casablankę" bardziej rozsławił cytat, który nigdy nie pada w filmie – mowa tu naturalnie o słynnym, wciąż niezwykle popularnym "Play it again, Sam" czyli "Zagraj to jeszcze raz, Sam".
W rzeczywistości Ilsa (a nie jak się przyjęło sądzić postać grana przez Bogarta) mówi: "Play it once, Sam" ("Zagraj to, Sam"), a po chwili dodaje: "Play it, Sam. Play As Time Goes By" ("Zagraj to, Sam. Zagraj jak mija czas").
Miejsce 9 - "Gwiezdne wojny"
Niech moc będzie z tobą!
Lub oryginalne "May the Force be with you", ukochane nie tylko przez wielkich fanów uniwersum "Star Wars". Zresztą uważni widzowie znajdą w gwiezdnej sadze cytat na każdą okoliczność, począwszy od „Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce”, przez "Kocham cię", kwitowane lapidarnym "Wiem", po, niezwykle przydatne w pewnych sytuacjach "Jestem twoim ojcem".
Wytrwali mogą śledzić również wirtuozerskie przykłady tłumaczenia poszczególnych części, wśród których na pierwszy plan wybija się "I'm just a simple man trying to make my way in the universe", skrócone u nas do "Każdy orze, jak może".
Miejsce 8 - "Terminator"
I'll be back
Tekst "Jeszcze tu wrócę", który był powtarzany i parafrazowany mniej lub bardziej świadomie w setkach filmów; stał się czołową i bodaj najbardziej rozpoznawalną kwestią Arnolda Schwarzeneggera, chociaż na podorędziu ma on jeszcze niemniej słynne „Hasta la vista, baby”.
Faktem jest, że jak zapowiedział, tak i zrobił – po latach piastowania urzędu gubernatora znów pojawił się na kinowych ekranach, po raz kolejny obwieszczając swój powrót.
Miejsce 7 - "Pół żartem, pół serio"
Cóż, nikt nie jest doskonały
"Well, nobody's perfect" – oznajmia swej ukochanej Osgood Fielding III (Joe E. Brown)
, gdy ta wyznaje mu, że tak naprawdę jest mężczyzną.
"My name is nobody" – dodają zazwyczaj w takich momentach wielbiciele kawałów z brodą.
Miejsce 6 - "Frankenstein"
Jedna z ulubionych kwestii kinomaniaków i tych, którzy o istnieniu doktora Frankensteina i jego monstrum nigdy nie słyszeli – choć robiąca karierę głównie w oryginalnej wersji językowej.
Miejsce 5 - "Człowiek z blizną"
Co znaczy ni mniej, ni więcej niż: "Przywitaj się z moim małym przyjacielem!" – ale w tłumaczeniu gubi i moc, i kultowość.
Miejsce 4 - "Taksówkarz"
Przetłumaczona na polski kwestia Roberta De Niro wydaje się kompletnie pozbawiona siły oryginału (po angielsku wypowiadał ją chociażby Cezary Pazura w "Kilerze")
, choć, na zdrowy rozum, można by orzec, że "Mówisz do mnie?" jest w takim razie najczęściej – świadomie bądź nie – cytowanym klasykiem.
Miejsce 3 - "Forrest Gump"
Życie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiesz, co ci się trafi
"Life was like a box of chocolates. You never know what you're gonna get" to najsłynniejsza kwestia jaka pada w oscarowym przeboju Roberta Zemeckisa. Zresztą cały "Forrest Gump" przepełniony jest błazeńskimi mądrościami wygłaszanymi przez Toma Hanksa.
Inny fragment filmu, który również cytowany jest niezwykle często, to "Run Forrest, run!". Zdanie to sparafrazowali m.in. twórcy brytyjskiej komedii "Run Fatboy Run". Odniesienie do niego można znaleźć również w polskim tłumaczeniu filmu "Lola rennt", czyli "Biegnij, Lola, biegnij".
Miejsce 2 - "Chłopaki nie płaczą"
Bunkrów nie ma, ale też jest zajebiście!
"Chłopaki nie płaczą" to prawdziwa kopalnia powiedzonek cytowanych nawet przez tych, którzy z dziełem Olafa Lubaszenki nie mieli nigdy do czynienia.
Wybranie najbardziej kultowej i najpopularniejszej kwestii graniczy z cudem, w końcu to tutaj padły równie chętnie powtarzane: "Jest tu jakiś cwaniak?", "Skąd wziąłeś ten sweter? Zaje... go z pomocy dla powodzian?", "Babie trzeba założyć chomąto" czy "Jestem synem króla sedesów. To wysoko postawiona poprzeczka".
Miejsce 1 - "Pulp fiction"
Zrobię ci z d... jesień średniowiecza!
Angielska groźba Marsellusa Wallace'a - "I'm gonna get medieval on yo' ass!" - zyskała nowe życie dzięki świetnemu tłumaczeniu Elżbiety Gałązki-Salamon i niemal natychmiast zagościła na stałe w języku polskim.
Co ciekawe, w innym przekładzie filmu, jako "Wyrżnę ci w d... wielką schizmę", nie zrobiła już takiej kariery i przeszła niemal bez echa.
A jakie są wasze ulubione cytaty filmowe? Wpisujcie swoje propozycje!
(sm/mn)