Top 7: Najbardziej wyczekiwane filmy na Camerimage

Już w najbliższą sobotę, 15 listopada startuje Międzynarodowy Festiwal Filmowy Camerimage, którego głównymi bohaterami są operatorzy.

Jak co roku bydgoską imprezę odwiedzą znakomici goście – światowej sławy operatorzy, aktorzy i reżyserzy, ale główną atrakcją będą i tak prezentowane tam filmy.

Oto nasze TOP 7 produkcji, których nie możecie przegapić.

Jednym z najważniejszych, jeśli nie najważniejszym prezentowanym na 22. Camerimage filmem jest bez wątpienia najnowszy obraz Alejandro Gonzaleza Inarritu - "Birdman". Po pokazie w Wenecji film zebrał pozytywne recenzje.

Premiera w polskich kinach dopiero w przyszłym roku, warto więc rezerwować bilety na pokazy w Bydgoszczy już teraz.

O "Obcym ciele", nowym projekcie Krzysztofa Zanussiego od miesięcy mówi się jako o filmie kontrowersyjnym.

Reżyser sportretował w nim świat pracowników współczesnej korporacji, którzy muszą zmierzyć się nie tyle pracą, co z samymi sobą i swoimi poglądami.

W filmie Tylduma jego przyjaciółkę i współpracownicę gra Keira Knightley.

"Wolny strzelec" to kolejny z wyczekiwanych amerykańskich filmów, który będzie miał polską premierę na Camerimage.

Jake Gyllenhaal gra w nim samotnego i drobnego złodziejaszka, mieszkańca Los Angeles, który kupuje tanią kamerę oraz skaner do nasłuchu częstotliwości policyjnych i rzuca się w pościg.

Wypadki samochodowe, rabunki, włamania do domów – wszystko ma swoją cenę. Okazuje się, że Lou ma również oko artysty. Postać ta, niczym bohaterowie "Podglądacza" Michaela Powella i „Amatora” Krzysztofa Kieślowskiego, stanowi mroczną metaforę filmowca.

"Get On Up" ma potencjał, by stać się kinowym hitem.

Oparty na biografii Jamesa Browna, światowej sławy muzyka soulowego, film w bezkompromisowy sposób pokazuje jego muzykę, postępowanie i nastroje, zabierając widzów w podróż od ubogiego dzieciństwa aż na szczyt, gdzie trafił jako wpływowa osobowość XX wieku.

"Mr. Turner" to opowieść o ostatnim ćwierćwieczu z życia wielkiego, nieco ekscentrycznego brytyjskiego malarza, głównie pejzażysty, prekursora impresjonizmu – J.M.W. Turnera (1775 – 1851).

Wielce poruszony śmiercią ojca i kochany przez swoją gosposię, którą lekceważy, ale też czasami wykorzystuje seksualnie, Turner buduje głęboką więź z właścicielką nadmorskiego pensjonatu.

W końcu zamieszkuje z nią incognito w Chelsea, gdzie dożywa końca swoich dni.

Bohater żyje miasteczku u wybrzeży Morza Barentsa na północy Rosji. Mieszka ze swoją młodą żoną oraz synem z poprzedniego małżeństwa niedaleko warsztatu samochodowego, którego jest właścicielem.

Wadim Szelewiat, burmistrz miasteczka, chce odebrać mu warsztat, dom i ziemię. Początkowo próbuje odkupić je od Kolii, ale ten nie może znieść myśli, że mógłby wszystko stracić. Urzędnik sięga więc po drastyczne środki.