WAŻNE
TERAZ

Ziobro zatrzymany na lotnisku przez policję

Tyszkiewicz i Kondrat: Coś więcej niż znajomość

Polski show-biznes skrywa jeszcze niejedną tajemnicę

Niewinny romans
Źródło zdjęć: © East News

/ 8Niewinny romans

Obraz
© East News

Ostatnio Beata Tyszkiewicz, pierwsza dama polskiego kina, wyjawiła, że jako młodziutka dziewczyna miała, jak podkreśla, zupełnie niewinny i platoniczny romans z doświadczonym i starszym od niej o 30 lat aktorem. O kim mowa?

Całe szczęście nastoletnia aktorka miała klasę i nie przyszło jej nawet do głowy, że mogłaby rozbić szczęśliwe małżeństwo...

CZYTAJ DALEJ >>>

/ 8Wojna zabrała im wszystko

Obraz
© EastNews

Tyszkiewicz urodziła się w pałacu w Wilanowie 14 sierpnia 1938 roku. Jej ojciec, po doświadczeniach wojennych, wyemigrował do Anglii, zrywając kontakt z rodziną, więc małą Beatę i jej brata wychowywała mama.

Pozbawieni majątku i pozycji Tyszkiewiczowie próbowali ułożyć sobie życie na nowo. Często się przeprowadzali, aż wreszcie osiedli na powrót w Warszawie. Tam nastoletnia Beata skończyła gimnazjum, a kiedy zaczęła naukę w liceum, jej życie zmieniło się o sto osiemdziesiąt stopni...

/ 8Wyrzucona ze szkoły

Obraz
© Witold Rozmysłowicz/PAP/CAF

W roku 1954 Antoni Bohdziewicz poszukiwał aktorów do reżyserowanego przez siebie filmu „Zemsta”, opartego na sztuce Aleksandra Fredry.

- Któryś ze znajomych mamy powiedział mu, że jest taka dziewczyna, która nadawałaby się świetnie do roli Klary Raptusiewiczówny. Tego samego dnia Paweł Komorowski znalazł mnie w liceum. Tak się złożyło... Jak się potem okazało, to wtedy było gorszące, by uczennica grała w filmie. Wyrzucono mnie ze szkoły – wspominała Tyszkiewicz w Gali.

Ale rezygnować z roli nie zamierzała.

/ 8Spotkanie z Kondratem

Obraz
© East News

Sam pobyt na planie Tyszkiewicz (na zdjęciu) wspomina z ogromnym entuzjazmem, podkreślając, że nigdy nie pożałowała swojego wyboru, gdyż dzięki temu mogła spełnić swoje marzenie o zostaniu aktorką.

- Zdjęcia do filmu zaczęły się w marcu 1955 roku – kontynuowała swoją opowieść w magazynie Gala. - Na planie spotkałam wielkie aktorskie tuzy: Jana Kurnakowicza, Jacka Woszczerowicza, Tadeusza Kondrata (na zdjęciu). Nie byłam z tego powodu zestresowana, bo chyba nie do końca zdawałam sobie sprawę, jacy byli wielcy. Kontakt z nimi był dla mnie ważny. Wiele dowiedziałam się o sztuce, o aktorstwie.

/ 8Platoniczny romans

Obraz
© PAP / Eugeniusz Wołoszczuk

Dopiero teraz, po latach, aktorka wyjawiła, że z Tadeuszem Kondratem, który grał zalecającego się do jej bohaterki Papkina, łączyło ją coś więcej niż tylko relacja nauczyciel-uczeń.

Jak podaje Super Express, Tyszkiewicz i Kondrat świetnie się ze sobą dogadywali, chętnie rozprawiali o kinie i teatrze.

Jak twierdzą obecne na planie osoby, aktor, nie bacząc na różnicę wieku – ani na to, że miał żonę i syna – zalecał się do uroczej debiutantki. A nastolatka podobno nie pozostawała obojętna na jego amory.

/ 8''To były przyzwoite czasy''

Obraz
© opublikowane w serwisie filmpolski.pl

- Miałam wtedy kilkanaście lat. Lubiliśmy się... - mówiła Super Expressowi Tyszkiewicz, ale dodawała, że nie chce wchodzić w szczegóły.

- To były przyzwoite czasy – podkreślała, wspominając, „żeby tamtej zażyłości nie traktować w kategoriach czasów obecnych i nie wpychać jej do łóżka pana Tadeusza”.

Marka Kondrata, syna Tadeusza, po latach ta historia niezwykle rozbawiła. - Cieszę się, że z tych zalotów mojego ojca nic nie wyszło, bo bardzo trudno byłoby mi mówić do Beaty... "mamo" – komentował.

/ 8Dalsze losy

Obraz
© AKPA

Kilka lat później Tyszkiewicz przyjęła oświadczyny Andrzeja Wajdy. Za mąż wychodziła trzykrotnie, lecz każdy z tych związków kończył się rozwodem. Obecnie jest sama – i, jak zapewnia, nie narzeka.

Tragicznie potoczyły się za to losy jej filmowego partnera, Tadeusza Kondrata, który jadąc na plan „Zemsty”, uległ groźnemu wypadkowi.

/ 8''Wielki dramat''

Obraz
© EastNews

- W 1955 roku tata kręcił "Zemstę" w reżyserii Antoniego Bohdziewicza – opowiadał Marek Kondrat w Dzienniku Łódzkim. - Miał pod Strykowem wypadek samochodowy. Wracał z Warszawy, gdzie grał w Teatrze Kameralnym w spektaklu razem z Haliną Mikołajską. Jechali nocą, kierowca zasnął, wjechali w nieoświetloną ciężarówkę. Cudem go odratowali (szczegóły tutaj). Był kaleką przez całe moje młode i dorosłe życie. Pamiętam go chodzącego z laską i niepełnosprawnego. Wielki dramat...

Tak. Tym bardziej że to był środek jego kariery aktorskiej. Miał wtedy 42 lata... Człowiek w sile wieku, niesłychanie popularny i lubiany.

Częściowo sparaliżowany, mający problemy z mówieniem,* Kondrat nie wrócił już do pełni sił*. Od tamtego czasu coraz rzadziej pojawiał się też na ekranie. Zmarł 19 czerwca 1994 roku w Domu Aktora Weterana w Skolimowie.
(sm/mn)

Wybrane dla Ciebie

Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek
Agnieszka Holland do dziennikarzy: "Ja wiem, że odmawia mi się polskości"
Agnieszka Holland do dziennikarzy: "Ja wiem, że odmawia mi się polskości"
Tego się nie da oglądać. "Poczujecie się oszukani i znudzeni"
Tego się nie da oglądać. "Poczujecie się oszukani i znudzeni"