W kinie Muranów odbyła się premiera "Kreta". Filmu trzymającego w napięciu od pierwszej do ostatniej klatki, który jest fabularnym debiutem nagradzanego na całym świecie dokumentalisty Rafaela Lewandowskiego. Zapraszamy na naszą relację wideo z tego wydarzenia!
"Urodziłem się i wychowałem we Francji, mój ojciec jest Polakiem, matka Francuską. Jednak temat Solidarności zawsze był mi bliski. Jako uczeń liceum codziennie chodziłem do szkoły ze znaczkiem "Solidarność". To była moja pierwsza świadomość polityczna" - zdradza reżyser. Nie dziwi więc fakt, że miał odwagę poruszyć tak trudny temat.
W "Krecie" opowiada historię, z którą może się utożsamiać wielu Polaków, ale nikogo nie wskazuje wprost. Film zaczyna się dość pozytywnie. Odkąd Paweł (Borys Szyc) rozkręcił wraz z ojcem Zygmuntem (Marian Dziędziel) wspólny interes, jego rodzina zaczyna coraz optymistycznej patrzeć w przyszłość. Ich marzenia o dostatnim życiu przekreśla pewnego dnia artykuł, który godzi w dobre imię Zygmunta zarzucając mu współpracę z SB. Jest to początek tragedii, która wciąga jak bagno.
Relacja z uroczystej premiery filmu "Kret"
Z dnia na dzień współpracownicy Pawła odwracają się od niego, a małżeństwo z Ewą (Magdalena Czerwińska) przeżywa poważny kryzys. Paweł zrobi wszystko, żeby odkryć prawdę i oczyścić ojca z zarzutów. Tropy z przeszłości prowadzą do zagadkowego człowieka (Wojciech Pszoniak), który od pewnego czasu zdaje się potajemnie kierować losami ojca i syna.
"LUSTRACJA W POLSKIM KINIE" - NASZA RECENZJA "KRETA"
Fakty, które po latach ukazują się w świetle dziennym, są o wiele bardziej skomplikowane, niż można by przypuszczać. "Bohaterowie tego filmu byli postawieni w bardzo trudnych sytuacjach i musieli podejmować trudne życiowe wybory. Pracując nad filmem sam zastanawiałem się, co zrobiłbym w podobnej sytuacji? Myślę, że tak jak mój bohater Paweł, starałbym się zrozumieć postępowania tak bliskiego człowieka, jakim dla niego był ojciec. Nie uważam, że świat jest czarno-biały i że każdy, kto złożył podpis na lojalce SB był ewidentnie złym człowiekiem. Ten film jest po to, abyśmy się zastanowili, co w takim momencie zrobilibyśmy sami" - przekonuje Borys Szyc.
Magdalena Czerwińska na premierze "Kreta"
Podobnego zdania jest odtwórca roli ojca. "Mam taką zasadę, że każdego człowieka trzeba bronić. Jeśli się nie da się go obronić, to chociaż dać widzom temat pod rozwagę" - mówi Marian Dziędziel.
Film mocno poruszył widzów, którzy przybyli na premierę, a mimo letniej aury i wakacji, było ich naprawdę wielu. Wśród nich na czerwonym dywanie kina Muranów pojawiła się Rafał Mohr, Danuta Stenka, Kasia Sowińska, Hanna Śleszyńska i wielu innych.