* David Fincher zabrał się za ekranizację bestsellerowej książki szwedzkiego pisarza, którego wielu czytelników uważa za świetnego ilustratora ohydnej strony człowieczeństwa. W filmowej „Dziewczynie z tatuażem” nie brak wstrząsających momentów, ale nie stanowią one sedna tego obrazu.*
„Dziewczyna z tatuażem” to zgrabne połączenie kryminału z thrillerem, w którym nie sposób wyznaczyć dominującego nurtu. Główny wątek skupia się wokół dziennikarza Mikaela Blomkvista (Daniel Craig) i jego partnerki Lisbeth Salander (Rooney Mara), próbujących rozwikłać czterdziestoletnią tajemnicę zaginięcia pewnej nastolatki. Niespodziewane zlecenie pochodzi od bogatego przedsiębiorcy, który wraz z innymi członkami rodziny zamieszkuje niewielką wysepkę. Już pobieżne zapoznanie się z krewnymi i łączącymi ich relacjami wskazują, że odkrycie wszystkich tajemnic nie będzie łatwym zadaniem.
„Dziewczyna z tatuażem” szokuje i intryguje. Wciąga chęcią odkrycia sekretów rodziny Vangerów, jak i samej pary „detektywów”. W filmie Finchera każdy bohater ma bowiem w sobie jakąś mroczną tajemnicę lub ciężar, z którym musi się codziennie mierzyć. Poznawanie tych osobowości jest jedną z większych zalet adaptacji. Zwolennicy obrazowania mrocznych zakamarków ludzkiej psychiki i sadystycznych zachowań znajdą coś dla siebie, jednak nie należy postrzegać „Dziewczyny z tatuażem” przez pryzmat sceny gwałtu czy brutalnych morderstw. Szwedzkie kryminały dały się poznać wielu czytelnikom głównie dzięki takim zabiegom, ale film Finchera stroni od taniej makabry i nadmiernego szokowania, co można uznać wyłącznie za zaletę.
Przez dwie i pół godziny filmu obserwujemy nieustanny pościg w poszukiwaniu kolejnych fragmentów dawno zapomnianej układanki. Stopniowy rozwój fabuły i wielowątkowość zapewniają odpowiednie tempo i nie sposób narzekać na nużące sceny, co w przypadku tak długiego filmu nie jest łatwe. Klimatyczne zdjęcia i muzyka autorstwa Trenta Reznora (mocne uderzenie już na samym początku) są świetnym uzupełnieniem całej historii.
Porównywanie „Dziewczyny z tatuażem” z książkowym oryginałem czy szwedzką ekranizacją z 2009 r. nie jest istotne. Ważne jest bowiem to, że obraz Davida Finchera to intrygujący film o diametralnie różnych osobowościach, z których każda kryje mroczny sekret. Świetnie opowiedziana historia co prawda nie odkrywa gatunku na nowo, ale jest na tyle ciekawa, że ponad dwugodzinnego seansu nie sposób zaliczyć do nieudanych.
Wydanie DVD „Dziewczyny z tatuażem” zapewnia film w formacie 16:9 z dźwiękiem Dolby Digital 5.1. Standardowo można wybrać między wersją z polskimi napisami lub lektorem. Jedynym dodatkiem na płycie jest komentarz reżysera, którego możemy słuchać podczas projekcji.