Wielki sukces polskiego hitu. W ciągu kilku dni pobił "Znachora" Hoffmana

Na jakość filmów produkowanych przez platformy streamingowe można narzekać, ale to właśnie dzięki nim tytuły niepowiązane z Hollywood mogą osiągać światowy sukces. Dystrybucja kinowa takich możliwości nie dawała. "Znachora" na Netfliksie obejrzało już 22,4 mln widzów.

Profesor Wilczur wczoraj i dziś
Profesor Wilczur wczoraj i dziś
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Światowa i polska premiera na VOD "Znachora" Michała Gazdy odbyła się 27 września. W dniu premiery polska produkcja stała się numerem jeden w 14 krajach. W pierwszym, niepełnym tygodniu wyświetlania film obejrzało 11,9 mln osób. Był to jeden z najlepszych wyników otwarcia osiągnięty przez nieanglojęzyczną produkcję w tym roku.

W krajach anglojęzycznych "Znachor" prezentowany jest pod tytułem "Forgotten Love" ("Zapomniana miłość"), a w jego opisie możemy przeczytać: "Szanowany niegdyś chirurg, który stracił rodzinę i pamięć, dostaje szansę na odkupienie, gdy spotka na swojej drodze osobę z zapomnianej przeszłości". Mogło się wydawać, że historia oparta na powieści sprzed blisko 90 lat nie utrzyma się długo na liście przebojów Netfliksa. Stało się jednak inaczej.

Znachor | Oficjalny zwiastun | Netflix

W czasie drugiego tygodnia wyświetlania "Forgotten Love" utrzymał swoją bardzo wysoką pozycję, gromadząc przed ekranami 10,5 mln widzów. W trzecim tygodniu wciąż znajduje się w TOP 10 najpopularniejszych filmów Netfliksa na świecie (w środę 11 października był sklasyfikowany na 7. pozycji).

W ciągu zaledwie kilkunastu dni "Znachora" Michała Gazdy obejrzało na świecie 22,4 mln widzów. Dla porównania, słynna produkcja Jerzego Hoffmana zgromadziła w polskich kinach blisko 6 mln widzów. Imponującą widownią może się też pochwalić pierwsza ekranizacja powieści Dołęgi-Mostowicza, która została zrealizowana w 1937 roku, a więc w roku wydania powieści. Pokazywana w kinach była jeszcze w latach okupacji, a łącznie obejrzało ją kilkanaście milionów widzów. 

Spektakularny sukces "Znachora" potwierdził, że polska kinematografia jest bardzo ceniona przez użytkowników Netfliksa. Co ważne, w przeciwieństwie do wielu poprzednich produkcji zrealizowanych w naszych kraju, widzowie mogli obejrzeć dobry film. Kto w Peru czy w Argentynie (tam "Forgotten Love" wciąż znajduje się jeszcze w TOP 3) będzie porównywał film Michała Gazdy z dziełem Jerzego Hoffmana…

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" sprawdzamy, jak bardzo Netflix zmasakrował "Znachora", radzimy, dlaczego niektórych seriali lepiej nie oglądać w Pendolino oraz żegnamy się z "Sex Education", bo chyba najwyższy już czas, nie? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Źródło artykułu:WP Film
znachornetflixNetflix wyniki
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (59)