Wykradł setki intymnych zdjęć gwiazd. Haker w końcu usłyszał wyrok

- To nie jest "skandal". To jest przestępstwo na tle seksualnym – mówiła Jennifer Lawrence. Aktorka była jedną z 200 osób, na których konta włamał się haker, George Garofano. Mężczyzna po kilku latach pójdzie do więzienia na ponad pół roku.

Źródło zdjęć: © Getty Images

oprac. Magdalena Drozdek

30 sierpnia 2018, 07:42

Jak podaje CNN, sąd w Connecticut skazał George'a Garofano na osiem miesięcy więzienia za upublicznienie intymnych zdjęć z 200 kont na Apple iCloud - wielu należących do celebrytów. Przypomnijmy, że hakerowi groziło 5 lat więzienia i kara grzywny w wysokości 250 tys. dolarów.

Garofano został uznany za winnego w kwietniu tego roku. Przyznał się, że podawał się za członka zespołu ochrony danych firmy Apple i wysyłania e-maili do użytkowników z prośbą o podanie loginów i haseł. Proces ciągnął się latami. Skandal wybuchł w 2014 r., kiedy do sieci trafiły pierwsze zdjęcia nagich gwiazd. Na intymnych fotografiach, które nigdy nie miały ujrzeć światła dziennego, internauci mogli zobaczyć m.in. Jennifer Lawrence, Kate Upton, Kirsten Dunst i wiele innych znanych kobiet.

Skandal najbardziej skupił się na Lawrence. Aktorka próbowała odciąć się od sprawy i długo nie komentowała ataku hakera. Ale serwisy plotkarskie i gazety były wytapetowane jej prywatnymi zdjęciami. Musiała to w końcu skomentować. Udzieliła dużego i głośnego wywiadu dla "Vanity Fair".

- Tylko dlatego że jestem osobą publiczną, tylko dlatego że jestem aktorką, to wcale nie znaczy, że się o to prosiłam - powiedziała.

- To jest moje ciało i to powinien być mój wybór, a ponieważ nie był, to cała sprawa jest absolutnie obrzydliwa. Nie mogę nawet uwierzyć, że żyjemy w takim świecie... To nie jest "skandal". To jest przestępstwo na tle seksualnym. To jest przemoc seksualna. To obrzydliwe. Prawo powinno zostać zmienione i my potrzebujemy tej zmiany. Właśnie dlatego te strony internetowe, które umieszczały te fotografie, powinny ponieść odpowiedzialność. Nie mieści mi się w głowie, że gdy ktoś padł ofiarą przemocy seksualnej, to znajdują się ludzie, których pierwszą myślą jest to, jak na tym zarobić. Po prostu nie mogę sobie wyobrazić, że ktoś może być tak nieludzki. Nie mogę sobie wyobrazić, że istnieją ludzie tak bezmyślni i tak puści w środku... Każdy, kto oglądał te zdjęcia, dopuścił się przestępstwa seksualnego. Powinien się wstydzić. Nawet ludzie, których znam i cenię, mówią: "O tak, widziałem te zdjęcia". Nie chcę być złośliwa, ale w tym samym czasie ja sobie myślałam "Mogłeś oglądać także moje nagie ciało" - dodała.