Wyśmiewali go i pukali się w czoło. Dziś ojciec sukcesu „Power Rangers” jest miliarderem

Już 24 marca na wielkim ekranie ponownie pojawią się Power Rangers. Serial o wojowniczych nastolatkach ubranych w jaskrawą lycrę to jeden z największych hitów telewizyjnych lat 90. Jednak mało brakowało, a nigdy byśmy o nich nie usłyszeli. Wszystko dzięki uporowi pewnego izraelskiego biznesmena.

Wyśmiewali go i pukali się w czoło. Dziś ojciec sukcesu „Power Rangers” jest miliarderem
Źródło zdjęć: © East News
Grzegorz Kłos

21.03.2017 12:55

Tandetne kostiumy, kuriozalna fabuła i brutalne walki. Tak w skrócie można streścić serial o młodych Amerykanach, którzy w serialu stacji FOX przeistaczali się w obrońców ziemi. Power Rangers walczyli z kosmiczną czarownicą Ritą Repulsą, Kitowcami i groteskowymi stworami w rodzaju gigantycznej świni w stroju rzymskiego legionisty czy wielkiej ostrygi.

Nawet w latach 90., kiedy Power Rangers święcili triumfy, część widzów odnosiło się z dystansem do niektórych pomysłów zaprezentowanych w serialu. Podobnego zdania byli także włodarze Foxa, którzy początkowo propozycję producenta telewizyjnego Haima Sabana skwitowali: „Chyba jesteś szalony”.

Haim Saban urodził się w 1944 roku w Egipcie, skąd wraz z rodziną w 1956 roku przeniósł się do Izraela. Swoją edukację zakończył na liceum i zamiast spełniać marzenie ojca o synu prawniku, zaczął grać na basie w lokalnej kapeli. Potem próbował swoich sił jako promotor tras koncertowych, producent płytowy w Paryżu, aby w 1983 roku wyemigrować do Stanów Zjednoczonych. Tam wraz ze swoim kumplem zaczął komponować ścieżki dźwiękowe i pisać piosenki do seriali animowanych. Z czasem został producentem telewizyjnym, a w 1988 roku założył firmę Saban Entertainment. Na pomysł „Power Rangers” wpadł w 1984 roku podczas kolejnej nudnej podróży biznesowej.

Obraz
© Getty Images

*- Leżałem na łóżku w jakimś hotelu w Japonii. Nie było Netflixa, kablówki, niczego. Do dyspozycji miałem jedynie trzy kanały na krzyż emitujące lokalne programy. Nagle zobaczyłem piątkę dzieciaków ubranych w lycrę, którzy walczyli z potworami. Nie pytajcie mnie dlaczego, ale momentalnie się w nich zakochałem *– opowiadał po latach.

Obraz
© Getty Images

Saban od razu zwęszył interes. Bohaterowie „Kyoryu Sentai Zyuranger” przez większość czasu nosili maski, więc w scenach walk można było dograć dubbing, a resztę ujęć dokręcić z amerykańskimi aktorami. Natychmiast wykupił prawa do serialu, ale po powrocie do Stanów zderzył się ze ścianą.

Pomysłem udało mu się zainteresować dopiero Margaret Loesch, producentkę wykonawczą stacji Fox, która na początku lat 90. przemierzała się do wystartowania z kanałem dedykowanym młodym widzom. Saban pokazał jej kilka odcinków „Kyoryu Sentai Zyuranger”. Loesch podzieliła jego entuzjazm, jednak szefowie stacji pukali się w głowę.

- W pewnym momencie czuliśmy się, jakby cały świat był przeciwko nam *– wspominała Loesch. *– Na szczęście Haim miał jaja.

Saban postanowił wyłożyć pieniądze na produkcję z własnej kieszeni, choć nawet to nie przekonało do końca decydentów Foxa. Jednak mimo nacisków i sprzeciwów Haim dopiął swego.

„Power Rangers” wyemitowano pod koniec sierpnia 1993 roku. Serial z miejsca stał się ogólnokrajową sensacją. Tylko do 1995 roku dochody ze sprzedaży produktów związanych z serią przekroczyły miliard dolarów rocznie.

Dziś majątek Haima Sabana jest wyceniany przez „Forbesa” na 3 miliardy dolarów. W skład jego imperium wchodzą m.in. spółki zajmujące się handlem nieruchomościami, firmy produkujące gry wideo oraz aplikacje, izraelska sieć komórkowa czy kanały azjatyckiej telewizji. Saban znany jest ze swoich politycznych sympatii – na konto kampanii Hillary Clinton biznesmen wpłacił 15 mln dolarów – oraz działalności filantropijnej.

Obraz
© Materiały prasowe

O czym jest "Power Rangers"?

Piątka nastolatków staje przed wyzwaniem na miarę superbohaterów, gdy dowiadują się, że świat stoi u progu zagłady. Zagrożenie o niewyobrażalnej mocy pochodzi z najdalszych krańców wszechświata, a przeciwstawić mu się może tylko ktoś o nadludzkich zdolnościach. Piątka bohaterów wybranych przez przeznaczenie musi pokonać swe lęki i słabości, by stanąć ramię w ramię jako Power Rangers.

"Power Rangers" w kinach od 24 marca

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (18)