Wystarczyło, że Stuhr powiedział jedno zdanie. Publiczność pokładała się ze śmiechu
W poniedziałek 6 czerwca po raz 24. wręczono nagrody Polskiej Akademii Filmowe, czyli Orły. Na scenie brylował Maciej Stuhr. Wystarczyło mu kilka sekund, aby rozbawić publiczność do łez – szczególnie znanego reżysera.
Gala wręczenia Orłów odbyła się w Teatrze Polskim w Warszawie. Gospodarzem wieczoru był Maciej Stuhr, który już w pierwszej minucie imprezy rozbawił zebranych. Niedawno pisaliśmy, że młodszy Stuhr bawi się swoim wizerunkiem i upodabnia się do Piotra Adamczyka, który też jakiś czas temu zapuścił imponującą brodę.
Jednak zdaniem Stuhra on sam jest podobny do kogoś zupełnie innego, czemu dał wyraz właśnie podczas Orłów.
- Nazywam się Łukasz Palkowski i mam zaszczyt poprowadzić wręczenie polskich nagród filmowych Orły 2022. Dobry wieczór - przedstawił się aktor ku uciesze publiczności, która przywitała go śmiechem i brawami.
Stuhr nawiązał tym samym do swojego wyglądu i podobieństwa do reżysera "Bogów", "Najlepszego" czy "Belfra". Kamera pokazała też siedzącego na widowni Palkowskiego, którego żart kolegi najwyraźniej bardzo rozbawił.
W sumie wręczono statuetki aż w 19 kategoriach. Nagrodą główną dla najlepszego filmu za rok 2021 wyróżniono "Aidę" w reżyserii Jasmily Žbanić. Z kolei "Wesele" otrzymało nagrodę publiczności, którą wręczył zastępca redaktora naczelnego Wirtualnej Polski Michał Gąsior. Orła za Osiągnięcia Życia odebrał Jerzy Skolimowski.
Podczas gali bardzo mocno akcentowano solidarność środowiska z Ukrainą. Wspominano poległych filmowców, ze sceny padały słowa otuchy skierowane do walczących kolegów, a odbierający nagrody kończyli swoje przemowy hasłem "Chwała Ukrainie!".
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify oraz w aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.