Zachowanie młodej aktorki wywołało sensację. "Była kompletnie pijana"
W nocy z 10 na 11 stycznia odbyła się gala wręczenia Złotych Globów. Jedna z nagród nazywanych "telewizyjnymi Oscarami" trafiła do twórców "Rodu Smoka". Serial HBO reprezentowała m.in. Milly Alcock, która swoim zachowaniem na scenie wywołała niemałe poruszenie.
Milly Alcock to 22-letnia aktorka z Sydney, która ma na swoim koncie kilkanaście ról, głównie w serialach telewizyjnych. Swój talent prezentowała m.in. w "Rachunku sumienia", "The Gloaming" czy "Upright". Światową sławę przyniosła jej jednak rola młodej księżniczki Rhaenyry Targaryen w "Rodzie Smoka".
Prequel "Gry o tron" był nominowany do Złotych Globów w dwóch kategoriach. Wygrał jedną statuetkę, ale za to tę najważniejszą - dla najlepszego serialu dramatycznego. Po ogłoszeniu werdyktu na scenę wszedł reżyser Miguel Sapochnik, Emma D'Arcy (aktorka nominowana za rolę pierwszoplanową) i wspomniana Milly Alcock.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Ród smoka" (2022) - zwiastun serialu.
Podczas gdy reżyser składał podziękowania do mikrofonu, Alcock sprawiała wrażenie wyraźnie rozbawionej. Internauci komentujący w mediach społecznościowych nie mieli wątpliwości, że 22-latka "była kompletnie pijana". Cały czas trzymała się starszej koleżanki, obejmowała ją i robiła dziwne miny.
"Milly na scenie jest tak pijana, że nawet tego nie ukrywa" - pisano na Twitterze. Wielu internautów uznało "występ" Alcock za najjaśniejszy punkt całej gali. Pojawiły się spekulacje, że młoda aktorka "upodliła się", bo sama nie była nominowana. I nie spodziewała się, że będzie musiała reprezentować ekipę "Rodu Smoka" podczas odbierania najważniejszej statuetki w danej kategorii.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" podsumowujemy 2022 rok, wybierając najlepsze filmy i seriale, największe afery i rozczarowania oraz największą bekę ostatnich 365 dni (nie mylić z filmem!). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.