Zagrała w "Misiu". Co się stało potem z Barbarą Burską?
Barbara Burska stała się powszchenie znana dzięki kultowej komedii "Miś", w której zagrała żonę głównego bohatera. Choć wróżono jej wielką karierę, kobieta jej jednak nie zrobiła. Co dziś porabia Burska?
Urodzona w 1947 r. Barbara Burska zaczęła swoją karierę aktorską pod koniec lat 60. jeszcze jako studentka, pojawiając się w serialu "Stawka większa niż życie". Na początku następnej dekady skończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie, ale dopiero w 1976 r. doczekała się pierwszego przełomu. Tym był udział w serialu "Daleko od szosy", gdzie zagrała Zośkę Romanowską, jedną z koleżanek Ani Popławskiej.
Potem Burska wystąpiła w "Czterdziestolatku" i "Życiu na gorąco". Te wszystkie występy sprawiły, że dostrzegł ją Stanisław Bareja i zaproponował rolę w swoim filmie. A tym był "Miś", który trafił do kin w 1980 r. Aktorka zagrała w nim żonę głównego bohatera - oschłą Irenę Ochódzką. Wystąpienie w kultowym filmie często sprawia, że czyjaś kariera tylko rusza do przodu. Jednak w przypadku Burskiej tak nie było.
Jej kariera się skończyła po "Misiu"
Okazuje się, że zagranie osoby o nieprzyjemnym usposobieniu i skłonnej do intryg potrafi "zabić" czyjąś karierę. Burska była tak dobra w roli Ochódzkiej, że nie zaskarbiła sobie sympatii widzów. A aktorka była postacią, która w środowisku filmowym wzbudzała zachwyt. Jan Englert w rozmowie z "Rewią" przyznał kiedyś, że on i jego koledzy kochali się po cichu w Burskiej.
Po "Misiu" Burska dostawała mało ciekawe propozycje zawodowe. Aż doszło d tego, że w końcu o niej zapomniano. Zaczęto nawet mówić o "klątwie Ireny Ochódzkiej" czy "klątwie zawodowej". Aktorka przez kilka lat związana była z teatrami stołecznymi. Grywała potem w serialach - pojawiła się m.in. w "13 posterunku" i "Plebanii". Nie były to jednak nigdy role pierwszoplanowe.
Życie personalne Burskiej było przez wiele lat szczęśliwe, ale niestety spotkała ją tragedia.
Rozwód ze Strasburgerem, prawdziwa miłość i śmierć męża
Niedługo po swoich pierwszych sukcesach telewizyjnych została żoną Karola Strasburgera. To zresztą ona, będąc jeszcze dziewczyną jego przyjaciela, namówiła go na studia aktorskie. Niestety ich małżeństwo bardzo szybko się rozpadło. Aktorka swego czasu w następujący sposób skomentowała relację z prowadzącym show "Familiada": - To był piękny okres, ale dziś trzeba przyznać, że ślub wzięło wtedy… dwoje dzieci. Niedługo byliśmy małżeństwem, ale przyjaźnimy się do dziś.
Po rozwodzie z Karolem Strasburgerem aktorka związała się z byłym mężem Ewy Wiśniewskiej, Janem Rajskim. Małżeństwo przetrwało razem aż 35 lat, a przerwała je śmierć lekarza w 2015 r. - Tęsknię za nim. Byliśmy bardzo złączeni. Niełatwo sobie poradzić, ale jakoś trzeba żyć – mówiła kilka lat temu dziennikarzom "Rewii".
Co obecnie słychać u Burskiej?
Co dziś robi Burska?
Barbara Burska skończy 6 maja 76 lat. Po śmierci męża aktorka postanowiła kontynuować ich wspólne tradycje takie, jak wakacje spędzane w Juracie. "To miejsce stało się nasze. I tak już będzie. Dlatego nie może mnie tam zabraknąć. Jadę na miesiąc. Janek na pewno będzie mi towarzyszył" – tłumaczyła "Rewii".
Burska nie ukrywa, że nie chce już wracać do aktorstwa. Ostatni raz pojawiła się na ekranie w 2021 r. Zagrała w filmach "Kraj" oraz "Bo we mnie jest seks". Od dawna zresztą jest na emeryturze, co ma jej pasować. I choć jej kariera nie potoczyła się jak można było przypuszczać, to wciąż bycie pamiętnym za występ w takim filmie jak "Miś" ostatecznie nie jest chyba najgorszym obrotem sprawy.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozkładamy na czynniki pierwsze fenomen "Reniferka", przyglądamy się skandalom z drugiej odsłony "Konfliktu" i zachwycamy się zaskakującą fabułą "Sympatyka". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: