"Zakonnica": YouTube usunął krótką reklamę horroru. Była zbyt przerażająca

Dystrybutorzy reklamujący horrory uwielbiają hasła "najbardziej przerażający", "nowy poziom strachu" itp. W przypadku "Zakonnicy" ("The Nun") taką zachętą jest mówienie o "najmroczniejszej części ze świata 'Obecności'", a także kilkusekundowa reklama, która pojawiała się przed wybranymi filmami na YouTube. I wzbudziła oburzenie części oglądających.

Kilka dni temu w mediach społecznościowych zaczęły się pojawiać ostrzeżenia przed powyższą reklamą, która wykorzystuje klasyczny jumpscare. Widzowie twierdzili, że mając włączone głośniki przestraszyli się nie na żarty, gdy na ekranie wyskoczyła twarz demonicznej zakonnicy w akompaniamencie przeraźliwego krzyku.

Władze YouTube'a szybko zareagowały na pretensje użytkowników i usunęły reklamę powołując się na reguły dot. szokujących treści. "Cenimy różnorodność i szacunek dla innych. Staramy się unikać obrażania użytkowników reklamami, stronami lub aplikacjami nieodpowiednimi dla naszej sieci reklamowej" – czytamy w regulaminie serwisu.

Usunięcie reklamy może się wydawać niekorzystnym rozwiązaniem dla dystrybutora "Zakonnicy", jednak Warner Bros. nie powinien narzekać na taki obrót sprawy. Kontrowersyjny klip jest cały czas dostępny jako oddzielne wideo na YouTube, a wieść o przerażającej reklamie rozniosła się po mediach.

Kiedy młoda zakonnica odbiera sobie życie w klasztorze w Rumunii, nękany zmorami z przeszłości ksiądz i nowicjuszka, która ma właśnie złożyć śluby zakonne, zostają wysłani przez Watykan, aby zbadać tę sprawę. Wspólnie odkrywają niechlubny sekret zakonu. Ryzykując nie tylko własnym życiem, ale też swą wiarą i duszami, stawiają czoła złowrogiej sile pod postacią tej samej demonicznej zakonnicy, która po raz pierwszy przerażała widzów w "Obecności 2". Natomiast opactwo staje się straszliwym polem walki toczącej się między żywymi i potępieńcami.

"Zakonnica" wejdzie do polskich kin 7 września.

Obejrzyj: "Zostanę zakonnicą" w Telewizji WP: uczestniczka prosi o rozmowę bez kamer