Co się z nim dzieje? "Dwulicowy gwiazdor"

"Samochodowy tasiemiec ciągnie się w nieskończoność. Ile można? Czas to zakończyć" – pisali od kilku lat amerykańscy krytycy. W końcu się doczekają. Vin Diesel podziękował twórcom "Szybkich i wściekłych" i zapowiada wielki finał serii.

Vin Diesel czyli Dominic TorettoVin Diesel czyli Dominic Toretto
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Przemek Romanowski

Ekranowy Dominic Toretto we wpisie na Instagramie podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat zakończenia przebojowej serii "Szybcy i wściekli". Opowiedział w nim o trwających właśnie pracach nad "Fast X: Part 2". Premiera filmu zaplanowana została na 4 kwietnia 2025 roku.

Wpis aktora można uznać za miły gest skierowany pod adresem wszystkich osób, które przyczyniły się do powstania samochodowej serii. A pamiętamy, że współpraca z Vinem Dieselem nie zawsze była łatwa. "Dziękuję, że jesteście fundamentem tej globalnej sagi, ponieważ to dzięki wam wykracza ona poza ekran. (...) Przypomniałem sobie niezliczone momenty, kiedy wasz entuzjazm i pasja stawały się siłą napędzającą naszą kreatywną podróż. Wasze oddanie ma wyjątkowy wpływ na sukces i rozwój sagi" – napisał aktor.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Szybcy i wściekli 10 - nowy zwiastun!

"Zbliżający się wielki finał nie będzie po prostu zakończeniem, to będzie celebracja wspaniałej rodziny, którą stworzyliśmy wspólnymi siłami" – podsumowuje Diesel.

Dwulicowy gwiazdor?

Wszystko pięknie, jednak dziennikarz "Fandomwire" zwrócił uwagę, że Vin Diesel wcześniej zachowywał się jak dwulicowy gwiazdor: "Przed premierą opowiada w wywiadach, że na planie, tak jak w filmach, wszyscy aktorzy są jak jedna wielka rodzina, tymczasem nie może powstrzymać się od negatywnych komentarzy pod adresem innych gwiazd 'Szybkich i wściekłych'. Zwłaszcza tych, którzy błyszczą w filmie bardziej niż on".

Przypomnijmy, że Diesel po premierze dziesiątej części cyklu publicznie oskarżył Momoę o to, że… zawyżył poziom produkcji, przez co film zebrał kiepskie recenzje i w Stanach słabo się sprzedał. Wcześniej nie potrafił też powstrzymać się od negatywnych komentarzy pod adresem Dwayne’a Johnsona.

W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie

Zamiast Oscara, porażka. O roli striptizerki było bardzo głośno
Zamiast Oscara, porażka. O roli striptizerki było bardzo głośno
Hit Netfliksa o sekcie jest oparty na faktach. Twórcy mówią, co jest prawdą
Hit Netfliksa o sekcie jest oparty na faktach. Twórcy mówią, co jest prawdą
70 lat temu James Dean zginął w wypadku samochodowym. Pozostaje symbolem buntu
70 lat temu James Dean zginął w wypadku samochodowym. Pozostaje symbolem buntu
Była jedną z najpiękniejszych. "Co ona zrobiła ze swoją twarzą?"
Była jedną z najpiękniejszych. "Co ona zrobiła ze swoją twarzą?"
Wypadek aktora. Policja prosi świadków o nagrania
Wypadek aktora. Policja prosi świadków o nagrania
"Okropne". Tę "aktorkę" wygenerowało AI. Twórczyni ostro się tłumaczy
"Okropne". Tę "aktorkę" wygenerowało AI. Twórczyni ostro się tłumaczy
Kultowy polski serial powraca. Do sieci trafił zwiastun produkcji o "zabójcach"
Kultowy polski serial powraca. Do sieci trafił zwiastun produkcji o "zabójcach"
Od 13 lat jest przykuty do wózka. Tak dziś wygląda popularny aktor
Od 13 lat jest przykuty do wózka. Tak dziś wygląda popularny aktor
Erotyczne, sprośne i kontrowersyjne. Reżyserka odpowiada na falę komentarzy
Erotyczne, sprośne i kontrowersyjne. Reżyserka odpowiada na falę komentarzy
Uciekła od przywódcy sekty. Mówi, jak się dziś czuje
Uciekła od przywódcy sekty. Mówi, jak się dziś czuje
Stallone stresował się tą współpracą "Jak dwóch bokserów"
Stallone stresował się tą współpracą "Jak dwóch bokserów"
Czy to może się udać? Wiemy, kto zastąpi Dona Johnsona w kultowej roli
Czy to może się udać? Wiemy, kto zastąpi Dona Johnsona w kultowej roli