Aktorka, która jakiś czas temu zaręczyła się z Ryanem Reynoldsem, twierdzi, że nie potrafiłaby żyć w otwartym związku.
- Wierzę w istnienie bratnich dusz - tłumaczy Johansson. - Moje związki zawsze były monogamiczne, otwarte w ogóle nie wchodziły w grę. To byłoby okropne. Wiem, że wierność nie leży w ludzkiej naturze i dla wielu jest ona wyzwaniem, ale ja potrafię być wierna.
W czerwcu polscy widzowie mogli podziwiać Scarlett Johansson w dramacie kostiumowym "Kochanice króla".