Zbigniew Zamachowski: Mam nadzieję, że nasza publiczność przyjmie ten film równie dobrze

Obraz

Niedawno przez kina przetoczyła się "Wojna polsko-ruska". Teraz w trakcie inwazji na duży ekran jest "Operacja Dunaj", film o "bratniej" pomocy sprzymierzonych sił Układu Warszawskiego w 1968 roku w Czechosłowacji. Oba filmy już niebawem stoczą bitwę o Złote Lwy 34FPFF w Gdyni. My tymczasem rozmawiamy ze Zbigniewem Zamachowskim, który w "Operacji Dunaj" - filmie o tej specyficznej "wojnie polsko-czeskiej" - z wielką determinacją rusza w pościg za legendarnym czołgiem "Biedroneczka".

**

Obraz

- Czeskie kino ma w Polsce rzeszę zwolenników. Czy Pan do nich należy?**

Jako młody człowiek obejrzałem film Jiri Menzla "Pociągi pod specjalnym nadzorem". Zachwycił mnie i do dzisiaj nie mogę wyjść z tego zachwytu. To jeden z najważniejszych filmów mojego życia. Uwielbiam czeskie kino.

**

Obraz

- Na planie filmu "Operacja Dunaj" miał Pan okazję spotkać się osobiście z Jiri Menzlem. Jak pracuje się z legendą?**

Od dawna śledzę czeskie kino i bardzo cieszę się, że wspólnymi polsko-czeskimi siłami powstał u nas film w tym właśnie stylu. Praca na planie była dla mnie uroczą przygodą. Mogłem spotkać wspaniałych czeskich i polskich aktorów. Niestety, z Jirim Menzlem wspólnych zdjęć nie mieliśmy, ale miałem okazję z nim porozmawiać. Było to dla mnie ogromne przeżycie.

**

Obraz

- Niestety, nie dane też było Panu mieć scen we wnętrzu słynnego czołgu "Biedroneczka".**

Za to jeździłem motocyklem (śmiech). Scen w "Biedroneczce" co prawda nie miałem, ale korzystając z okazji zajrzałem oczywiście do środka. Paradoksalnie najeździłem się czołgami i wszelkiego rodzaju pojazdami wojennymi na planie filmu "Ogniem i mieczem". Realizowaliśmy go na poligonie w Biedrusku pod Poznaniem. Dzięki życzliwości dowódców byliśmy zawożeni na plan różnymi dziwnymi pojazdami.

**

Obraz

- Według Macieja Stuhra jazda czołgiem należy do wątpliwych przyjemności...**

Ja mam podobną opinię. Nawet miłe wspomnienia z oglądania "Czterech pancernych i psa" niespecjalnie równoważyły grozę, którą czuje się siedząc we wnętrzu czołgu.

**

Obraz

- W czasie inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację w 1968 roku rzeczywiście zaginął polski czołg. Ile w filmie jest prawdy historycznej, a ile fikcji?**

To pytanie raczej do reżysera Jacka Głomba. Ja nie studiowałem tego zagadnienia aż tak głęboko. Natomiast sama historia i klimat filmu bardzo mnie ujęły. **

Obraz

- Jak Pana zdaniem wypadł Jacek Głomb w roli początkującego reżysera?**

Bardzo dobrze. Choć specjalnie nie zastanawiałem się nad tym, że to jego debiut filmowy. Wiedziałem, że jest reżyserem, który fantastycznie prowadzi swój teatr w Legnicy. Poza tym miał wsparcie w osobie doskonałego operatora filmowego Jacka Petryckiego, autora zdjęć do takich filmów jak chociażby "Amator", "Przesłuchanie", "Europa, Europa", czy "Boisko bezdomnych". Z jednym i drugim Jackiem świetnie mi się współpracowało. Mieliśmy czas na to, żeby uśmiechnąć się do tej roboty. Myślę, że ten uśmiech będzie też widać na ekranie.

**

Obraz

- Czy "Operacja Dunaj" przemówi do polskiej widowni?**

Mam taką nadzieję. W każdym razie do czeskiej publiczności trafiła. Byłem zbudowany tym, jak fantastycznie film został przyjęty podczas festiwalu w Karlovych Varach. A przecież dla Czechów jest to trudniejszy temat niż dla nas. Oni jednak doskonale potrafią się śmiać, nawet z samych siebie. Mam nadzieję, że nasza publiczność przyjmie ten film równie dobrze.

**

Obraz

- Jak widać na przykładzie takich filmów jak "CK Dezerterzy" czy "Jak rozpętałem drugą wojnę światową", humor i dystans w przedstawianiu tematów historycznych sprawdzają się w kinie. Czy w przypadku "Operacji Dunaj" też tak jest?**

Cieszę się, że po wielu latach od powstania tych filmów nakręcono "Operację Dunaj". Komedia jest świetnym sposobem na pokazanie niemal każdego tematu.

**

Obraz

- Czego moglibyśmy nauczyć się od naszych południowych sąsiadów?**

Chyba właśnie poczucia humoru i dystansu do samych siebie. My wszystko traktujemy zbyt serio, zwłaszcza tematy historyczne, na czele z niełatwym tematem wojennym. Szkoda. Pamiętam, że kiedy obejrzałem film Jana Hrebejka "Musimy sobie pomagać" o ukrywaniu Żydów podczas wojny, od razu przypomniałem sobie film "Daleko od okna" Jana Jakuba Kolskiego o podobnej tematyce. Film Kolskiego - bez żadnych negatywnych zarzutów - jest niezwykle serio. Hrebejk swoim fenomenalnym "czeskim językiem" opowiedział poważną historię, w której mieszają się tragizm z komizmem.

**

Obraz

- Za co w takim razie ceni Pan polskie kino?**

Za to, że od czasu do czasu, polskie filmy mówią o rzeczach ważnych i niebanalnych.

**

Obraz

- Dziękuję za rozmowę.**

Rozmawiała Małgorzata Stefańczak/AKPA

Wybrane dla Ciebie
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Władze PRL wycofały go z kin. "Liczne negatywne głosy krytyki"
Władze PRL wycofały go z kin. "Liczne negatywne głosy krytyki"