"Kochaj i tańcz": Ostatni klaps

W miniony piątek (4 lipca) zakończyły się zdjęcia do pierwszego polskiego filmu tanecznego - „Kochaj i Tańcz”.

Praca na planie rozpoczęła się 7 maja. Po 43 dniach zdjęciowych padł ostatni klaps. Ekipa weszła w okres postprodukcji.

KONIEC ZDJĘĆ DO FILMU MUZYCZNEGO "KOCHAJ I TAŃCZ" >>>

Realizacja filmu, w którym ruch pełni kluczową rolę, było prawdziwym wyzwaniem dla twórców. Przygotowania do zdjęć tanecznych trwały kilka miesięcy.

W tym czasie tancerze, z których znakomita większość to pary mistrzowskie, spędzili na próbach ponad 300 godzin. Wypili około 900 litrów wody i zdarli podeszwy kilkudziesięciu par tanecznego obuwia.

Wszyscy tańczący aktorzy, ale przede wszystkim Izabella Miko i Mateusz Damięcki, dzielnie znosili trudy treningów i wielogodzinnej pracy na planie.

Wcielająca się w główną bohaterkę – Hanię, Miko nie traciła dobrego humoru. To między innymi dzięki niej, na planie panowała znakomita atmosfera. Gdy aktorka sama miała przerwę, często wspierała kolegów przynosząc im … kanapki.

Podczas niemal dwóch miesięcy pracy - ekipa pojawiła się na ulicach Warszawy wywołując żywe zainteresowanie przechodniów.

Warszawiacy mieli okazję zobaczyć niecodzienne widoki: Mateusza Damięckiego ubranego w strój żywcem wyjęty z turnieju tańca, czy Izę Miko uprawiającą jogging przed Pałacem Kultury. Wiele scen ulicznych kręcono też w nocy m.in.: spacery głównych bohaterów.

Realizacja jednej z najpiękniejszych scen filmu, w której prócz pary głównych bohaterów widać rozświetloną panoramę Warszawy, przerodziła się w swoisty wyścig z czasem – ekipa wznosiła modły, by budynek hotelu Marriott błyszczał światłem dłużej, niż do zwyczajowej północy. Udało się. Światła zgasły dopiero 20 minut po północy…

Kochaj i tańcz to opowieść o tym, że trzeba iść za głosem serca, żeby odnaleźć szczęście. Opowieść, w której taniec wyraża równie wiele, co słowa.

Główna bohaterka filmu to Hania (Izabella Miko), poukładana życiowo, początkująca dziennikarka, której pierwsze kroki w zawodzie okażą się niezwykle istotne także z przyczyn prywatnych. Hania odkryje, że z tańcem łączy ją znacznie więcej, niż mogłaby się spodziewać.

Trening polskich zawodników, z których dwójka weźmie udział w wielkim tanecznym konkursie, prowadzi charyzmatyczny Jan Kettler (Jacek Koman) – światowej sławy tancerz, który wrócił do Polski po kilkunastu latach nieobecności. Czy wrócił tylko po to, żeby przekazać młodym tancerzom swoją wiedzę?

Odpowiedź na to pytanie znają póki co tylko Basia (Katarzyna Figura), matka Hani, która wychowywała ją samotnie i Monika (Katarzyna Hermann) – wieloletnia partnerka taneczna i Anioł Stróż Kettlera.

Kiedy Basia zobaczy Jana w telewizyjnej relacji zrozumie, że tajemnica sprzed lat będzie musiała ujrzeć światło dzienne. Zdradza Hani, kim jest ojciec, którego brakowało jej przez całe życie.

Monika zaś, niepostrzeżenie i z wielką delikatnością, będzie starała się pomóc córce i ojcu odnaleźć siebie. Nie będzie to jednak łatwe, bo Hania odziedziczyła po obojgu rodzicach nie tylko talent, ale także determinację i silny charakter.

To spotkanie sprawi, że nic w życiu Hani, nie będzie już takie, jak przedtem. To właśnie dzięki Wojtkowi dziewczyna zaczynie się zastanawiać czego tak naprawdę pragnie.

Czy będzie szczęśliwa u boku Sławka? Czy na pewno powinna wykreślić Jana ze swojego życia? Hania będzie musiał zadać sobie pytania dotyczące najważniejszych życiowych wyborów: miłości, przyjaźni, wybaczenia, rodziny.

Spotkanie z ojcem okaże się nie być najtrudniejszym wyzwaniem, które stanie przed bohaterką. Spotka ona na swojej drodze pełnego pasji, zbuntowanego fanatyka street dance, Wojtka, który, jak Kettler przed laty, marzy o międzynarodowej sławie i chce poświęcić swoje życia dla tańca.

Taniec, który jest siłą sprawczą tej historii, zmieni losy wszystkich bohaterów. Czy wznieci znów uczucie między Basią i Janem? Czy pasja pochłonie Wojtka, odbierając mu szanse na prawdziwą miłość? Czy pozwoli Hani zrozumieć, że warto wsłuchać się w podszepty serca zamiast podążać za głosem rozsądku?

*Kochaj i Tańcz wkrótce na ekranach kin!*