Makabryczne, nigdy niewyjaśnione śmierci gwiazd

Podobno umiera się zawsze w samotności, ale nie zmienia to faktu, że moment śmierci jednej osoby dla wielu pokoleń może stanowić punkt zapalny do dyskusji o najgłębszych sekretach show-biznesu. Fani zawsze chcą wiedzieć, co działo się podczas ostatniej chwili, jaką ich ulubione gwiazdy spędziły na ziemskim padole.

Fakt, że życie pisze często znacznie ciekawsze scenariusze niż spece z Hollywood, jest szeroko znany.

Virginia Rappe była młodziutką aktorką, żoną reżysera i producenta Henry’ego Lehrmana oraz przyczyną głośnego zakończenia kariery wielkiego komika ery kina niemego - Roscoe "Fatty" Arbuckle'a.

Jeden z najlepszych aktorów slapstickowych komedii i ekranowy partner Bustera Keatona, został oskarżony o gwałt i doprowadzenie Rappe do śmierci. Aktorka umarła cztery dni po wspólnej libacji alkoholowej.

* Mimo sądowego uniewinnienia aktora, opinia publiczna nigdy nie uwierzyła, że Rappe zmarła na zapalenie otrzewnej.*

William Desmond Taylor był amerykańskim aktorem oraz reżyserem kina niemego, popularną osobistością w Hollywood.

Na koncie ma m.in realizację kilku adaptacji klasycznej literatury – "Toma Sawyera" (1917), "Ani z Zielonego Wzgórza" (1919) oraz "Huckleberry'ego Finna" (1920).

Mimo zaangażowania w śledztwo siedmiu świadków, sprawa jego śmierci nigdy nie została wyjaśniona.

W 1924 roku aktor Thomas Ince zginął na pokładzie jachtu amerykańskiego magnata prasowego – Williama Randolpha Hearsta, który był jednym z pierwowzorów postaci Charlesa Fostera Kane’a, bohatera filmu "Obywatel Kane" (1941) Orsona Wellesa.

Oficjalną przyczyną śmierci Ince'a był atak serca, ale są tacy, którzy twierdzą, że Hearst go przez przypadek zastrzelił. Mówi się, że niefortunnie celował w Charliego Chaplina, którego nakrył w niedwuznacznej pozycji z własną kochanką.

Grywała w produkowanych przez studio komediach romantycznych, dramatach, horrorach oraz odnoszących sukcesy musicalach. Publiczność pokochała ją za rolę w "Małpim interesie" (1931), gdzie pojawiła się ramię w ramię z braćmi Marx. Aktorka nie dostała jednak od losu szansy, by piąć się na szczyty kariery.

W 1935 roku została odnaleziona martwa we własnym samochodzie. Auto było zaparkowane w garażu byłej żony kochanka i finansowego partnera Todd. Aktorka zatruła się tlenkiem węgla.

* Niektórzy twierdzą, że popełniła samobójstwo.* Do tej pory nie wyjaśniono, co naprawdę zdarzyło się w garażu.

Elizabeth Short była zwykłą kobietą marzącą o karierze modelki i aktorki w Hollywood.

Urodziła się na przedmieściach Bostonu i podróżowała po Stanach szukając szczęścia.

Szeroko opisana przez prasę makabryczna zbrodnia, jaką na niej popełniono, na trwałe zajęła dla niej miejsce w amerykańskiej kulturze masowej.Short, pośmiertnie znana również pod przydomkiem „Czarna Dalia”, została odnaleziona martwa w 1947 roku.

66 lat, które minęły od tej makabrycznej zbrodni, nie wystarczyło, by odnaleźć zabójcę.

Lana Turner – amerykańska aktorka filmowa, nominowana do Oscara i jedna z największych gwiazd Złotej Ery Hollywood – miała siedmiu mężów, ale tylko jedną córkę.

Czternastoletnia Cheryl Crane podobno stanęła w obronie swojej matki i wiosną 1948 roku zadźgała jej byłego kochanka, który pojawił się przed domem Lany i zaczął jej grozić.

Dziewczyna została oficjalnie uniewinniona, a jej czyny uznane za działanie w obronie własnej.

* Plotki głoszą jednak, że śmiertelne ciosy zadawała sama Lana i zrzuciła potem winę na nieletnią córkę.*

16 czerwca 1959 roku policja znalazła zwłoki George’a Reevesa, który zdobywał serca widzów przez sześć lat (1952-1958) grając Clarka Kenta w serialu "Przygody Supermana".

Stróże prawa orzekli, że aktor popełnił samobójstwo strzałem z pistoletu, podczas gdy jego narzeczona i przyjaciele bawili się na przyjęciu w salonie. Policja uznała, że Reeves odebrał sobie życie ze względu na depresję i finansowe problemy.

Jego matka wynajęła jednak detektywa i odkryła, że syn miał romans z żoną jednego z szefów studia MGM, który z kolei był powiązany z mafią.

Nigdy nie wyjaśniono, co się w istocie stało, ale budząca kontrowersje śmierć aktora stała się tematem przewodnim nakręconego w 2006 roku dramatu "Hollywoodland" z Adrienem Brodym, Diane Lane i Benem Affleckiem w roli Reevesa.
(ab/kk)