Olga Bołądź: Aktorka w ''pomiętej'' sukience
Na niedawnym pokazie kolekcji projektanta Mariusza Przybylskiego wśród zaproszonych gwiazd pojawiła się aktorka Olga Bołądź, którą możemy właśnie oglądać w komedii "Dziewczyna z szafy". Artystka jak zwykle była świetnie uczesana i umalowana, ponadto wyglądała na rozpromienioną. Jednak w jej stylizacji pojawił się mały zgrzyt. Sukienka, którą miała na sobie, wyglądała na bardzo wymiętą. Ale czy na pewno?
Na niedawnym pokazie kolekcji projektanta Mariusza Przybylskiego wśród zaproszonych gwiazd pojawiła się aktorka Olga Bołądź, którą możemy właśnie oglądać w komedii "Dziewczyna z szafy". Artystka jak zwykle była świetnie uczesana i umalowana, ponadto wyglądała na rozpromienioną. Jednak w jej stylizacji pojawił się mały zgrzyt. Sukienka, którą miała na sobie, wyglądała na bardzo wymiętą. Ale czy na pewno?
Spokojnie, aktorka dobrze wiedziała, co robi, zakładając biało czarną kreację. Okazuje się, że sukienka, która wyglądała, jakby od kilku lat nie widziała żelazka, została wykonana ze specjalnego materiału.
Kreacja została zaprojektowana i uszyta przez firmę Michała Łojewskiego, specjalizującą się w ubraniach z materiału tyvek, do złudzenia przypominającego… pomięty papier. Ponadto jest ekologiczny i wodoodporny.
Zapomniała wyprasować?
Na niedawnym pokazie kolekcji projektanta Mariusza Przybylskiego wśród zaproszonych gwiazd pojawiła się aktorka Olga Bołądź. Artystka jak zwykle była świetnie uczesana i umalowana, ponadto wyglądała na rozpromienioną. Jednak w jej stylizacji pojawił się mały zgrzyt. Sukienka, którą miała na sobie, wyglądała na bardzo wymiętą. Ale czy na pewno?
Spokojnie, aktorka dobrze wiedziała, co robi, zakładając biało czarną kreację. Okazuje się, że sukienka, która wyglądała, jakby od kilku lat nie widziała żelazka, została wykonana ze specjalnego materiału.
Kreacja została zaprojektowana i uszyta przez firmę Michała Łojewskiego, specjalizującą się w ubraniach z materiału tyvek, do złudzenia przypominającego… pomięty papier. Ponadto jest ekologiczny i wodoodporny.
Zapomniała wyprasować?
Na niedawnym pokazie kolekcji projektanta Mariusza Przybylskiego wśród zaproszonych gwiazd pojawiła się aktorka Olga Bołądź. Artystka jak zwykle była świetnie uczesana i umalowana, ponadto wyglądała na rozpromienioną. Jednak w jej stylizacji pojawił się mały zgrzyt. Sukienka, którą miała na sobie, wyglądała na bardzo wymiętą. Ale czy na pewno?
Spokojnie, aktorka dobrze wiedziała, co robi, zakładając biało czarną kreację. Okazuje się, że sukienka, która wyglądała, jakby od kilku lat nie widziała żelazka, została wykonana ze specjalnego materiału.
Kreacja została zaprojektowana i uszyta przez firmę Michała Łojewskiego, specjalizującą się w ubraniach z materiału tyvek, do złudzenia przypominającego… pomięty papier. Ponadto jest ekologiczny i wodoodporny.
Zapomniała wyprasować?
Na niedawnym pokazie kolekcji projektanta Mariusza Przybylskiego wśród zaproszonych gwiazd pojawiła się aktorka Olga Bołądź. Artystka jak zwykle była świetnie uczesana i umalowana, ponadto wyglądała na rozpromienioną. Jednak w jej stylizacji pojawił się mały zgrzyt. Sukienka, którą miała na sobie, wyglądała na bardzo wymiętą. Ale czy na pewno?
Spokojnie, aktorka dobrze wiedziała, co robi, zakładając biało czarną kreację. Okazuje się, że sukienka, która wyglądała, jakby od kilku lat nie widziała żelazka, została wykonana ze specjalnego materiału.
Kreacja została zaprojektowana i uszyta przez firmę Michała Łojewskiego, specjalizującą się w ubraniach z materiału tyvek, do złudzenia przypominającego… pomięty papier. Ponadto jest ekologiczny i wodoodporny.
Zapomniała wyprasować?
Na niedawnym pokazie kolekcji projektanta Mariusza Przybylskiego wśród zaproszonych gwiazd pojawiła się aktorka Olga Bołądź. Artystka jak zwykle była świetnie uczesana i umalowana, ponadto wyglądała na rozpromienioną. Jednak w jej stylizacji pojawił się mały zgrzyt. Sukienka, którą miała na sobie, wyglądała na bardzo wymiętą. Ale czy na pewno?
Spokojnie, aktorka dobrze wiedziała, co robi, zakładając biało czarną kreację. Okazuje się, że sukienka, która wyglądała, jakby od kilku lat nie widziała żelazka, została wykonana ze specjalnego materiału.
Kreacja została zaprojektowana i uszyta przez firmę Michała Łojewskiego, specjalizującą się w ubraniach z materiału tyvek, do złudzenia przypominającego… pomięty papier. Ponadto jest ekologiczny i wodoodporny.
Zapomniała wyprasować?
Na niedawnym pokazie kolekcji projektanta Mariusza Przybylskiego wśród zaproszonych gwiazd pojawiła się aktorka Olga Bołądź. Artystka jak zwykle była świetnie uczesana i umalowana, ponadto wyglądała na rozpromienioną. Jednak w jej stylizacji pojawił się mały zgrzyt. Sukienka, którą miała na sobie, wyglądała na bardzo wymiętą. Ale czy na pewno?
Spokojnie, aktorka dobrze wiedziała, co robi, zakładając biało czarną kreację. Okazuje się, że sukienka, która wyglądała, jakby od kilku lat nie widziała żelazka, została wykonana ze specjalnego materiału.
Kreacja została zaprojektowana i uszyta przez firmę Michała Łojewskiego, specjalizującą się w ubraniach z materiału tyvek, do złudzenia przypominającego… pomięty papier. Ponadto jest ekologiczny i wodoodporny.