200 tys. zł wyciekło z TVP Gdańsk?
W gdańskim oddziale TVP w latach 2007-2008 mogło dochodzić do wielu nieprawidłowości, kiedy oddziałem kierowała Joanna Strzemieczna-Rozen - uważa NIK oraz pracownicy Biura Audytu i Kontroli Wewnętrznej TVP, czytamy na stronie Wirtualnemedia.pl.
W środę "Gazeta Wyborcza" poinformowała, że w TVP Gdańsk dochodziło do nieprawidłowości. Sporo pieniędzy rzekomo zarobili mężowie dyrektor Joanny Strzemiecznej-Rozen oraz szefowej ds. promocji Agnieszki Czarneckiej.
Według dziennika kontrolerzy zastrzeżenia mają również wobec zegarka dla Lecha Wałęsy za 1 tysiąc zł oraz wysokich rachunków gastronomicznych płaconych służbową kartą kredytową przez Strzemieczną-Rozen.
W wyniku nieprawidłowości ze spółki mogło wyciec nawet 200 tys. zł. Pani dyrektor z zarzutami się nie zgadza. Sprawą zajmie się prokuratura, kiedy otrzyma wyniki kontroli NIK i wewnętrznego audytu.