''7 rzeczy, których nie wiecie o facetach'': Jest pół miliona!

Najnowszą produkcję Tadeusza Lampki i Piotra Wereśniaka obejrzało już ponad pół miliona widzów! A dokładny wynik po drugim weekendzie wyświetlania to 586 483 sprzedane bilety. "7 rzeczy, których nie wiecie o facetach" od dnia premiery (26 lutego) są najchętniej oglądanym polskim filmem i zostawiają rodzime i zagraniczne tytuły daleko w tyle. Żaden z filmów, który został wprowadzony do kin w 2016 roku, nie może pochwalić się takim osiągnięciem. Drugie miejsce w zestawieniu najpopularniejszych filmów, jeśli chodzi o liczbę widzów w weekend otwarcia, zajmuje „Zwierzogród” (prawie 231 tys. widzów), a trzecie „Pitbull. Nowe porządki” (211,091 tys. widzów). Ostatni kinowy hit „Planeta singli” w weekend premierowy przyciągnął do kin 202,812 widzów, czyli niemal 40 tysięcy mniej niż „7 rzeczy, których nie wiecie o facetach”.

„7 rzeczy, których nie wiecie o facetach” to pierwszy od 15 lat polski film z Alicją Bachled-Curuś. Siedem różnych historii, które się ze sobą przeplatają, siedem różnych spojrzeń na mężczyzn, ich relacje i związki. Najbardziej pożądani i cenieni aktorzy polskiego kina w zaskakujących kreacjach: Maciej Zakościelny, Zbigniew Zamachowski, Mikołaj Roznerski, Paweł Domagała, Aleksandra Hamkało, Leszek Lichota, Dominika Kluźniak, Piotr Głowacki oraz wspomniana Bachleda-Curuś.

Warto dodać, „7 rzeczy, których nie wiecie o facetach” to film twórców innych wielkich kinowych hitów ostatnich lat - „Och, Karol 2”, „Nigdy w życiu” oraz „Nie kłam kochanie”.