Agata Siecińska: Dziewczyny marzyły, by znaleźć się na jej miejscu

Obraz
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

/ 7Wcale nie cieszyła się z tej popularności

Obraz
© Materiały prasowe

Tak naprawdę na plan filmowy trafiła przez przypadek, a występ przed kamerami traktowała jako przygodę - nigdy nie marzyła o aktorskiej karierze, od grania znacznie bardziej pociągało ją malarstwo. Ale nie dane jej było skończyć wymarzonych studiów na ASP. Wystraszona sytuacją polityczną, wyjechała z kraju do Francji i tam też postanowiła zostać. Przez jakiś czas klepała biedę, potem przeżyła nieszczęśliwą miłość, aż wreszcie los się do niej uśmiechnął. W listopadzie Agata Siecińska, Karioka ze "Stawiam na Tolka Banana”, skończyła 57 lat.

/ 7Aktorka z przypadku

Obraz
© East News

Urodziła się w rodzinie z artystycznymi tradycjami - jej mama była malarką, ojciec zaś pracował jako scenograf. Ona sama sądziła, że pójdzie w ich ślady, gdyż już jako mała dziewczynka przejawiała ogromny talent plastyczny.

Na plan serialu "Stawiam na Tolka Banana” trafiła przez przypadek.

- Byłam z rodzicami nad morzem w Chałupach latem 1971 r. Biegałam po plaży, robiłam fikołki i zauważył mnie asystent Stanisława Jędryki, reżysera - opowiadała w "Wysokich Obcasach". - Zapytał moich rodziców, czy nie pojechałabym do Łodzi na zdjęcia próbne. Rodzice się zgodzili. I dostałam rolę. Miałam wtedy 11 lat.

/ 7Ciężka praca

Obraz
© Materiały prasowe

Na planie filmowym spędziła trzy miesiące - i choć rówieśnicy zazdrościli jej angażu, ona sama wcale nie uważała się za szczęściarę.

Przyznawała też, że podczas zdjęć nie zaprzyjaźniła się z żadnym z ekranowych kolegów.

- Ja miałam w domu dosyć dużą dyscyplinę, dużo zajęć pozaszkolnych, francuski, lekcje rysunku. Nie miałam zbyt wiele czasu na zabawę i kontakty towarzyskie - wyznawała. - Później się rozstaliśmy i nigdy właściwe na siebie nie trafiliśmy. Każdy wrócił do swojej historii.

/ 7''Karioka! Karioka!''

Obraz
© East News

Choć grę traktowała z dystansem, premiera serialu była dla Siecińskiej ogromnym wydarzeniem. I żałowała, że filmowa Karioka nie mówiła jej głosem.

- Podsynchrony nagrała żona pana Jędryki. Złamałam nogę na nartach. Miałam gips, a podsynchrony nagrywa się na stojąco - opowiadała w "Wysokich Obcasach".

Wkrótce stała się gwiazdą,a ludzie coraz częściej zaczepiali ją na ulicy.

- Popularność przejawiała się głównie wyciem chłopaków pod oknem bloku na Bielańskiej. "Karioka! Karioka!" - śmiała się. Oczywiście nie zawsze było tak kolorowo. - W szkole dzieci są okrutne - dodawała. - Czasem słyszałam różne złośliwości.

/ 7''Dla mnie to był epizod''

Obraz
© Materiały prasowe

I choć Siecińska nie planowała aktorskiej kariery, gdy zaproponowano jej rolę w filmie "Koniec wakacji”, zgodziła się bez wahania. Tym razem jednak kreowana przez nią postać nie wzbudziła już takiej sympatii.

Później pojawiła się w "Doktorze Judymie” i wreszcie powiedziała "dość”.

- Dla mnie to był epizod- podsumowywała swoją aktorską karierę. - Zawsze wiedziałam, że chcę malować.

/ 7Postawiła na ''niewłaściwego Tolka Banana''

Obraz
© East News

W 1981 r. Siecińska zaczęła wymarzone studia na Akademii Sztuk Pięknych.

To mama zaczęła ją przekonywać, by rzuciła uczelnię i wyjechała z kraju. Siecińska nie protestowała, tym bardziej że przeżywała właśnie kolejny sercowy zawód i uznała, że pobyt w innym miejscu może jej dobrze zrobić.

Wyjechała z Polski i zaczęła studia we Francji.

/ 7Artystka spełniona

Obraz
© Materiały prasowe

Po kłótni z mieszkającą w Paryżu ciotką, Siecińska znalazła się na ulicy. To wtedy zatrudniła się jako niańka. Potem sprzątała domy i malowała.

Próbowała też ułożyć sobie życie prywatne. Wyszła za mąż za architekta Grzegorza Wróblewskiego, ale ich związek nie przetrwał próby czasu. Przez jakiś czas Siecińska, tęskniąca za rodziną i ojczyzną, kursowała między Polską a Francją.

- Ale już wtedy wiedziałam, że moje miejsce jest we Francji - mówiła po latach.

I wreszcie los się do niej uśmiechnął. Poznała Frédérica Roulette'a, właściciela galerii Les Singuliers. Pobrali się, urodziła mu dwoje dzieci.

Dziś nie słychać nic o jej powrocie do grania, a szkoda, bo niejeden z dawnych fanów z pewnością chciałby znów zobaczyć ją na ekranie.

Wybrane dla Ciebie
Po 50 latach zorientował się, że popełnił błąd. Internet nie zostawia na Pacino suchej nitki
Po 50 latach zorientował się, że popełnił błąd. Internet nie zostawia na Pacino suchej nitki
Oto nowy Rocky. Jest o ponad 50 lat młodszy od Stallone'a
Oto nowy Rocky. Jest o ponad 50 lat młodszy od Stallone'a
"Fantastyczny". Nowa wersja hitu z lat 80. W PRL kultowy film wideo
"Fantastyczny". Nowa wersja hitu z lat 80. W PRL kultowy film wideo
Najdłuższe samobójstwo w historii Hollywood. Życie Montgomery’ego Clifta poraża tragizmem
Najdłuższe samobójstwo w historii Hollywood. Życie Montgomery’ego Clifta poraża tragizmem
Program TV. Polska komedia, która zawojowała kina, teraz do zobaczenia w domu
Program TV. Polska komedia, która zawojowała kina, teraz do zobaczenia w domu
Numer jeden w Polsce. Pentagon uderza w przebój Netfliksa
Numer jeden w Polsce. Pentagon uderza w przebój Netfliksa
Costner w tarapatach. Przegrywa w sądzie
Costner w tarapatach. Przegrywa w sądzie
Bijatyka w zatłoczonym barze. Hollywoodzki aktor położył rękę na niewłaściwej kobiecie
Bijatyka w zatłoczonym barze. Hollywoodzki aktor położył rękę na niewłaściwej kobiecie
W PRL został zakazany. Powraca "najbardziej wstrząsający film wojenny"
W PRL został zakazany. Powraca "najbardziej wstrząsający film wojenny"
Dobra, polska komedia o seksie? To im się udało
Dobra, polska komedia o seksie? To im się udało
Poszła na imprezę do Paris Hilton. Wyprowadziła ją ochrona
Poszła na imprezę do Paris Hilton. Wyprowadziła ją ochrona
"Seksistowska", "śmieć". Paltrow w końcu zabrała głos ws. książki
"Seksistowska", "śmieć". Paltrow w końcu zabrała głos ws. książki