Agata Trzebuchowska: ''Nie zamierzam bardziej angażować się aktorsko''
Nie dała się omotać
Historia jak z Hollywood – piękna dziewczyna zostaje wypatrzona w kawiarni, niespodziewanie staje się światowej sławy gwiazdą, jej twarz ląduje na pierwszych stronach gazet, zaś film, w którym wystąpiła, otrzymuje Oscara.
Historia jak z Hollywood – piękna dziewczyna zostaje wypatrzona w kawiarni, niespodziewanie staje się światowej sławy gwiazdą, jej twarz ląduje na pierwszych stronach gazet, zaś film, w którym wystąpiła, otrzymuje Oscara.
Ale chyba nikt nie przewidział ciągu dalszego tej opowieści. Młodziutka Agata Trzebuchowska nie zachłysnęła się popularnością, nie dała się omotać i nie uległa urokowi kuszącego świata show-biznesu. Nie wykorzystała też, ku zdziwieniu znajomych po fachu, swoich pięciu minut sławy.
Niemal wszystkie oferty pracy, które otrzymała – a było ich naprawdę wiele – bez wahania odrzuciła, przypominając wszystkim, że to, iż zagrała w filmie, nie czyni z niej aktorki. Ale nie zaprzecza, że być może w przyszłości zwiąże się w jakiś sposób z tą branżą...