Amerykańska Gildia Reżyserów Filmowych ogłosiła nominacje. Na liście pojawiły się kobiety-reżyserki
Amerykańska Gildia Reżyserów Filmowych ogłaszając nominacje, rzadko uwzględnia kobiety. Tym razem stało się jednak inaczej.
Amerykańska Gildia Reżyserów Filmowych przyznaje nagrody od 1949 r. Pierwszym zwycięzcą był Joseph L. Mankiewicz za "Lawrence'a z Arabii". Wśród nagrodzonych znalazły się takie znane nazwiska jak Clint Eastwood, Francis Ford Coppola, Sam Mendes, Milos Forman czy Oliver Stone.
W 2010 r. statuetkę zdobyła pierwsza kobieta – Kathryn Bigelow za dramat wojenny "Hurt Locker. W pułapce wojny". W 2016 r. przyszedł czas na kolejne zmiany – Amerykańska Gildia Reżyserów Filmowych zaczęła przyznawać statuetki nie tylko za najlepsze osiągnięcia reżyserskie w filmie fabularnym, ale również nagrody dla najlepszych reżyserów-debiutantów.
W tym roku wśród nominowanych za najlepsze osiągnięcia reżyserskie w filmie fabularnym znaleźli się:
- Sam Mendes "1917";
- Quentin Tarantino "Pewnego razu... w Hollywood";
- Martin Scorsese "Irlandczyk";
- Taika Waititi "Jojo Rabbit";
- Joon-ho Bong "Parasite".
Zaskoczeniem mogą być nominacje w kategorii za najlepszy debiut, w której znalazły się aż trzy kobiety:
- Mati Diop "Atlantics";
- Alma Har'el "Słodziak";
- Melina Matsoukas "Queen & Slim";
- Tyler Nilson i Michael Schwartz "Sokół z masłem orzechowym";
- Joe Talbot "Tle last Black Man in San Francisco".
Zwycięzców poznamy 26 stycznia 2020 r.