#AnatomiaWpadki: Po 3 miesiącach od premiery zorientowała się, że coś jest nie tak
Pamiętacie wpadkę z kubkiem kawy w serialu "Gra o tron"? Okazuje się, że w tegorocznym zdobywcy Oscara też znalazły się przedmioty nie pasujące do realiów epoki. Mowa o filmie "Małe kobietki" w reżyserii Grety Gerwig.
Ekranizacja kultowej powieści Louisy May Alcott spotkała się z pozytywnym przyjęciem zarówno krytyków (95 proc. na Rotten Tomatoes), jak i widzów. Film zarobił na całym świecie ponad 200 mln dol. Przy pięciokrotnie mniejszym budżecie to bezsprzeczny sukces.
Obejrzyj: Tadeusz Chudecki stracił szwagra przez koronawirusa
Od światowej premiery "Małych kobietek" minęły ponad 3 miesiące, ale dopiero teraz ktoś wyłapał zabawną wpadkę w filmie. Mowa o psychofance filmu Madelyn Rancourt, która na TikToku podzieliła się swoim odkryciem.
Chodzi o jedną z początkowych scen, w której Meg, Jo, Amy i ich matka Marmee spotykają sąsiada, Lauriego, który potem stanie się ważną częścią ich życia.
Otóż okazuje się, że na drugim planie stoją przedmioty, które nijak mają się do realiów epoki. Chodzi o stalową butelkę marki Hydro Flask oraz plastikową butelkę po wodzie mineralnej Poland Spring.
"Małe kobietki" były ostatnio nominowane do Oscara w pięciu kategoriach, ostatecznie zgarniając statuetkę za najlepsze kostiumy. Dobre, że nie za scenografię.