''Bez wstydu'': Oficjalna premiera z wielkim gwiazdami [wideo]
W warszawskim kinie Muranów odbyła się premiera filmu *"Bez wstydu" w reżyserii Filipa Marczewskiego z Agnieszką Grochowską i Mateuszem Kościukiewiczem w rolach głównych.*
Na tegorocznym festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni obraz o miłości bez tabu, czyli kazirodczym związku Tadzika i Anki poróżnił festiwalową publiczność i dziennikarzy akredytowanych przy FPPF. Natomiast na festiwalu w Karlowych Warach zachwyciła się filmem nie tylko czeska publiczność i krytyka filmowa, ale nawet sam Jan Sverak.
Fot: AKPA
"Nagle poczułem się jakbym zrobił dwa różne filmy. Festiwalowym pokazom towarzyszyła zupełnie inna energia. W Gdyni film został przyjęty chłodno przez dziennikarzy, a zdecydowanie lepiej przez publiczność. Natomiast w Karlowych Warach obraz dziennikarzom bardzo się spodobał, bardzo szybko bilety zostały wysprzedane i odczuwałem zainteresowanie na każdym kroku. Nawet o drugiej nad ranem słyszałem od przypadkowych ludzi spotkanych na ulicy, że obraz jest cudowny. A zaczęło się od tego, że po jednym z zagranicznych pokazów mojego krótkometrażowego filmu etiud szkolnych "Melodramat" podszedł do mnie Jan Sverak i zapytał, czy mam pomysł na debiut fabularny. Odpowiedziałem, że szukam. Powiedział: Gdybym był tobą to bym się nie wahał, tak interesujące są te relacje, że warto do tego sięgnąć. Potem wymarzyłem sobie, żeby Grzegorz Łoszewski napisał dla mnie scenariusz. On mnie delikatnie mówiąc zbył brakiem czasu, ale po jakimś czasie sam zadzwonił i
zaproponował spotkanie. W czasie naszych rozmów odkrył, że coś jest w tym temacie intrygującego także dla niego. Kiedy zrobił research wśród swoich znajomych okazało się, że znalazł kilka przypadków, które potwierdziły, że miłość kazirodcza, to nie jest kosmos. I tak zabraliśmy się do fabuły" - mówi Filip Marczewski.
Wśród gości wieczoru znaleźli się m.in. Michał Kwieciński, Feliks Falk, Wojciech Marczewski, Andrzej Wajda, Janusz Gajos, Anita Sokołowska, Magdalena Popławska, Łukasz Garlicki, Agnieszka Sienkiewicz, Sambor Czarnota, Anna Próchniak, Maciej Marczewski, Małgośka Szumowska oraz odtwórcy głównych ról, a więc Agnieszka Grochowska i Mateusz Kościukiewicz.
Fot: AKPA
"Obejrzałem ten film z takim dreszczykiem emocji, ponieważ znam człowieka od młodości i bardzo Filipowi kibicowałem. Uważam, że jak na debiut to jest to bardzo dobre pociągnięcie z jego strony. Nie ma w nim momentów, dotyczy to również gry aktorskiej, które wprawiałyby w jakieś zakłopotanie. Tu wszyscy świetnie grają. To duży sukces reżysera też" - mówi Janusz Gajos.
Andrzej Wajda, który objął opieką artystyczną debiut Filipa Marczewskiego był bardzo uradowany tym, co zobaczył na ekranie, dumny i szczęśliwy.
Fot: AKPA
"To jest reżyser, który ma wielkie serce i do aktorów i do tych ludzi, których pokazuje na ekranie. To nie jest takie łatwe. Młody człowiek zwykle szuka swojego miejsca, a Filip szuka miejsca dla tych artystów, dla tych postaci, dla tego świata. Bardzo odważnie pokazał nieznany w polskim filmie świat cyganów i faszystów. To bardzo piękny, miłosny film, jak sama nazwa wskazuje, który jest osadzony w polskiej, brutalnej rzeczywistości, której niestety jesteśmy świadkami. Świetny europejski, światowy film. Agnieszka i Mateusz są dobrzy i oboje grają w moim filmie "Wałęsa". Jestem szczęśliwy, bo oni mają wielkie serce do grania i umiejętności. Jak to możliwe, że tak dobrze grają, jak wcześniej nie grali w moich filmach? To śmieszne, ale to znaczy , że mają reżyserów, mają nauczycieli w szkole. Jedno jest pewne, że na aktorów polskich możemy liczyć. Rośnie nowe, wspaniałe pokolenie.".
Fot: AKPA