Box Office USA: „Łotr 1. Gwiezdne wojny” – jest moc! [PODSUMOWANIE]

„Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie” osiągnął trzeci najlepszy rezultat otwarcia w tym roku. Na starcie musiał uznać wyższość dwóch ekranizacji komiksu. Rekordzista „Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów” zebrał blisko 180 milionów dolarów. Przewaga produkcji Marvel Comics może wydawać się duża. Należy jednak pamiętać, że w świąteczno-noworocznym okresie filmy notują na ogół mniejsze spadki popularności niż podczas pozostałych miesięcy.

Poniżej pięć tytułów, które w bieżącym sezonie legitymują się największymi wpływami w czasie premierowego weekendu (w nawiasach miesiąc premiery filmu). Ta klasyfikacja nie ulegnie już zmianie…

„Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów” w sumie zarobił w amerykańskich kinach 408,1 miliona dolarów. Jednak to nie z tym tytułem „Łotr 1” będzie rywalizował o miano największego przeboju 2016 roku. Najwięcej pieniędzy w bieżącym sezonie zebrała bowiem animacja „Gdzie jest Dory?” (czwarty rezultat otwarcie w sezonie). Produkcja Disneya zgromadziła w Stanach 486,3 miliona dolarów. Nic więcej do tej sumy nie dorzuci, gdyż przed dwoma tygodniami zakończył się jej długi, trwający ponad pół roku, żywot w amerykańskich kinach. Faworytem w pojedynku o tytuł przeboju sezonu jest „Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie”. Analitycy rynku kinowego spodziewają się, że spin-off słynnego cyklu stworzonego pod koniec lat siedemdziesiątych przez George’a Lucasa zarobi w Stanach ponad 500 milionów dolarów. A tradycja zobowiązuje, bo spośród siedmiu wcześniejszych filmów słynnej serii tylko „Atak klonów” nie znalazł się na szczycie rocznego box office’u (przegrał ze „Spider-Manem” oraz drugą częścią „Władcy Pierścieni”). Jedno jest pewne, wieniec laurowy, tak czy inaczej, trafi w tym roku do Disneya, gdyż zarówno „Łotr 1”, jak i „Gdzie jest Dory?” powstały w tej właśnie wytwórni…

Jeśli wpływy z dystrybucji filmu „Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie” w USA rzeczywiście sięgną pół miliarda dolarów, będzie można mówić o wielkim sukcesie filmu. Głównie ze względu na to, że spin-off cieszyłby się większą popularnością od przynajmniej jednego tytułu z głównego nurtu uniwersum „Gwiezdnych wojen”. W 2002 roku „Część II - Atak klonów”, uwzględniając inflację, zarobiła w Stanach 448 milionów dolarów. W zasięgu „Łotra 1” znajduje się także „Część III – Zemsta Sithów” (2005), której wpływy szacuje się na 510,8 miliona dolarów.

Wynikiem „całkiem z innej bajki” legitymuje się natomiast najstarsza część „Gwiezdnych wojen”. Film George’a Lucasa trafił do amerykańskich kin 27 maja 1977 roku i nieprzerwanie wyświetlany był przez ponad dwa lata. W tym czasie „Nowa nadzieja” zarobiła aż 307,3 miliona dolarów, co po uwzględnieniu inflacji daje nam dziś niebotyczną kwotę sięgająca miliarda i 230 milionów dolarów. A do tego trzeba jeszcze dodać 45 milionów wygenerowanych w 1982 roku oraz 260 milionów dolarów zebranych przez edycję specjalną w 1997 roku. W sumie 1,535 miliarda dolarów! „Gwiezdne wojny: Część IV - Nowa nadzieja” uznawane są za drugi największy kinowy przebój wszech czasów w amerykańskich kinach. Popularnością ustępuje jedynie słynnej produkcji z 1939 roku „Przeminęło z wiatrem”.

Warto dodać, że drugim najpopularniejszym filmem słynnej serii jest produkcja z ubiegłego roku „Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy”, które w amerykańskich kinach zarobiły 936,7 miliona dolarów. Podczas premierowego weekendu film wyreżyserowany przez J.J. Abramsa zebrał aż 248 milionów dolarów. Jest to najlepszy rezultat otwarcia w historii i, co za tym idzie, także pośród grudniowych premier. W tej ostatniej klasyfikacji „Łotr 1” wskoczył na drugą pozycję. W „kategorii open” najnowsza opowieść z uniwersum „Gwiezdnych wojen” wywalczyła dwunaste miejsce.

Wielki sukces filmu „Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie” sprawił, że niewiele pisze się o spektakularnej porażce Willa Smitha. Dramat „Ukryte piękno” miał być interesującą propozycją na bożonarodzeniowy okres. Jednak jeszcze przed jego premierą zaczęły się pojawiać bardzo słabe recenzje filmu (na Rottentomatoes tylko 14 proc. pozytywnych ocen), co było sporym zaskoczeniem, gdyż obok Willa Smitha w dramacie wystąpili bardzo cenieni aktorzy i aktorki (Helen Mirren, Kate Winslet, Keira Knightley, Edward Norton)
. „Ukryte piękno” podczas premierowego weekendu zarobiło zaledwie 7 milionów dolarów (zdecydowanie najgorsze otwarcie w karierze Willa Smitha).

Premiery następnego weekendu: (środa) „Assassin’s Creed” – film akcji oparty na popularnej grze video (w głównej roli Michael Fassbender)
; „Pasażerowie” – produkcja science-fiction (w głównych rolach Chris Pratt i Jennifer Lawrence)
; „Sing” – komputerowa animacja ze studia Illumination Entertainment („Minionki”, „Sekretne życie zwierzaków domowych”); (piątek) „Dlaczego on?” – komedia z Jamesem Franco.

Piotr Kaminsky