Box office USA: Tom Hanks znokautowany przez Bollywood [PODSUMOWANIE]
„Baahubali 2: The Conclusion” nie było nawet wymieniane w gronie premier bieżącego tygodnia. Zdaniem analityków rynku kinowego bollywoodzka produkcja mogła liczyć w USA jedynie na kilka milionów dolarów wpływów. W sumie. Tymczasem podczas premierowego weekendu film zarobił ponad 10 mln dol.
„Baahubali 2: The Conclusion” podczas minionego weekendu było wyświetlane zaledwie w 445 amerykańskich kinach. Dla porównania inny premierowy tytuł (z Tomem Hanksem w głównej roli) pokazywany był w ponad 3 tys. kin, zaś lider amerykańskiego box office’u, czyli „Szybcy i wciekli 8”, w ponad 4 tys. Mimo to wyprodukowane w Indiach historyczne widowisko okazało się większym przebojem niż nowość z hollywoodzkim gwiazdorem. „Baahubali 2: The Conclusion” podczas minionego weekendu wywalczyło trzecią pozycję na amerykańskiej liście kinowych hitów. Na jego konto wpłynęło 10,2 mln dol. przy imponującej średniej wpływów na kino wynoszącej blisko 24 tys. dol. Średnia wpływów podczas minionego weekendu „Szybkich i wściekłych 8” to zaledwie 4,8 tys. dol.
Takiego rezultatu nikt się chyba nie spodziewał. Wystarczy dodać, że najpopularniejsza do tej pory bollywoodzka produkcja, czyli „Monsunowe wesele” z 2002 r., była w stanie zarobić w USA 13,9 mln dol. Natomiast pierwsza część „Baahubali” przed dwoma laty zebrała za oceanem* w sumie 6,7 mln dol.* Tym sposobem indyjska produkcja stanie się jednym z najbardziej popularnych zagranicznych, a dokładnie rzecz biorąc nieanglojęzycznych filmów w amerykańskich kinach. Wszystko wskazuje na to, że na przestrzeni ostatnich 10 lat „Baahubali 2: The Conclusion” w tej kategorii *osiągnie drugi najlepszy rezultat. *Przegra jedynie z meksykańską, hiszpańskojęzyczną produkcją „Instrukcji nie załączono” z 2013 roku (44,5 mln dol.).
I właśnie film adresowany do latynoskiej widowni był sprawcą drugiej dużej niespodzianki w tym tygodniu. Niskobudżetowa komedia zatytułowana „How to be a Latin Lover” w ciągu trzech pierwszych dni wyświetlania zarobiła 12 mln dol. Dodajmy, że podobnie jak indyjska produkcja, także ten film nie trafił do szerokiej dystrybucji. Podczas minionego weekendu wyświetlany był bowiem w 1 118 kinach. Mimo tego stać go było na wywalczenie drugiej pozycji w tym tygodniu. W jednej z drugoplanowych ról w „How to be a Latin Lover” wystąpiła urodzona w Meksyku Salma Hayek.
Trzecią, ale niemiłą niespodzianką minionego weekendu był słaby wynik filmu z Tomem Hanksem i Emmą Watson „The Circle. Krąg”. Thriller science-fiction zebrał tylko 9,3 mln dol. (czwarta pozycja). Jednak nawet przy takim wyniku „The Circle. Krąg” może przynieść producentom jakiś skromny zysk. Obraz kosztował bowiem 18 mln dol. Oczywiście potrzebne będzie mocne wsparcie ze strony rynku zewnętrznego. Tak czy inaczej przegrana twgo filmu z bollywoodzką produkcją to ogromna niespodzianka.
Tymczasem po raz trzeci z rzędu najpopularniejszym tytułem w amerykańskich kinach została ósma część „Szybkich i wściekłych”. Podczas trzeciego weekendu wyświetlania film akcji zebrał 19,4 mln dol. *(przy 50 proc. spadku popularności). Po 17 dniach na jego koncie znajduje się 192,7 mln dol. Sukces, ale prawdziwą furorę „Szybcy i wściekli 8” *robią jednak poza granicami USA. Na rynku zewnętrznym produkcja Universal Pictures zebrała już 868 mln dol. Dzięki temu jej wpływy na całym świecie sięgają już ponad miliard dolarów.
10. „Unforgettable” – 2,3 mln dol. (w sumie 8,9 mln)
Premiery następnego tygodnia: „Strażnicy Galaktyki vol. 2” – produkcja Marvel Comics otwiera letni sezon w amerykańskich kinach.