Bożyszcze fanek w hicie. Zbliża się ważna premiera

Film z gwiazdą "Tamtych nocy, tamtych dni" to nie pierwsza ekranowa historia Willy'ego Wonki. We właściciela firmy produkującej słodycze pierwszy raz wcielił się Gene Wilder, bohater popularnej serii internetowych memów, w "Willy Wonce i fabryce czekolady" Mela Stuarta w 1971 r. Zafascynowanym słodkim biznesem Charlie'em Bucketem był wówczas Peter Ostrum.

Na kolejną adaptację powieści Roalda Dahla fani musieli czekać aż 34 lata. W 2005 r. podjął się jej reżyser o wyrazistym autorskim stylu, Tim Burton. Do roli Wonki zatrudnił swojego ulubionego aktora, będącego wówczas u szczytu kariery Johnny'ego Deppa. Nie zabrakło też oczywiście Heleny Bonham Carter. W tytułowego bohatera w "Charliem i fabryce czekolady" wcielił się Freddie Highmore, który obecnie próbuje przełamać emploi uroczego dziecięcego aktora, grając m.in. niezwykle utalentowanego lekarza w spektrum autyzmu w serialu "The Good Doctor".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W tym przypadku scheda może być ciężarem. Obydwa wspomniane tytuły mocno zapisały się bowiem w pamięci widzów, osiągnęły status kultowych i znacząco wpłynęły na popkulturę. Czy jeden z najpopularniejszych aktorów młodego pokolenia, 28-letni Timothée Chalamet, udźwignie ciężar tytułowej roli w "Wonce"?

Film Paula Kinga opowie o młodym i biednym bohaterze, który marzy o otwarciu sklepu w mieście słynącym z wytwarzania wybitnej czekolady. Szybko odkrywa on jednak, że ​​branżą zarządza kartel chciwych producentów słodkości. Na drodze młodego Willy'ego wkrótce staje Oompa-Loompas, który będzie miał w jego przygodach istotną funkcję.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Za kamerą "Wonki" stanął Paul King, reżyser dwóch filmów o Paddingtonie i tylu samych odcinków komediowego serialu Netfliksa "Siły Kosmiczne" ze Steve'em Carellem. Scenariusz napisał wespół z Simonem Farnabym ("Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie"), z którym współpracował przy historiach o uroczym niedźwiadku. Za zdjęcia odpowiada Chung-hoon Chung ("Oldboy", "To", "Ostatniej nocy w Soho"), a za muzykę Joby Talbot ("Sing").

W tytułowej roli zobaczymy oczywiście Timothée'ego Chalameta, którego kariera – choć na ekranie pojawia się regularnie od 2008 r., a w 2014 zagrał nawet w "Interstellarze" Christophera Nolana – znacząco przyspieszyła dopiero po jego nominowanym do Oscara występie w "Tamtych nocach, tamtych dniach" Luki Guadagnino. Później współpracować jeszcze m.in. z Gretą Gerwig ("Lady Bird", "Małe kobietki"), Woodym Allenem ("W deszczowy dzień w Nowym Jorku"), Adamem McKayem ("Nie patrz w górę"), Wesem Andersonem ("Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun") czy Denisem Villeneuve'em ("Diuna").

Na ekranie towarzyszyć mu będą m.in. Sally Hawkins ("Kształt wody"), Rowan Atkinson ("Jaś Fasola", "Johnny English"), Olivia Colman (serial "The Crown", "Ojciec", "Córka", "Faworyta"), Hugh Grant ("Dziennik Bridget Jones", "To właśnie miłość") i Natasha Rothwell (serial "Biały Lotos").

Film "Wonka" Paula Kinga trafi do polskich kin w czwartek, 14 grudnia 2023 r.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Zabójcy" Davida Finchera, "Informacji zwrotnej" z Arkadiuszem Jakubikiem oraz ostatnim sezonie "The Crown", gdzie, spoiler, ginie księżna Diana. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.